Tristan po
śmierci powraca na ziemię, by jako Anioł Stróż opiekować się swoją dziewczyną,
Ivy. Odkrywa przy tym, że wypadek samochodowy, w którym zginął, wcale nie był
nieszczęśliwym zrządzeniem losu, a osoba za to odpowiedzialna usiłuje teraz
zabić jego ukochaną. Tristan spróbuje uchronić Ivy przed niebezpieczeństwem i
sprawić, by uwierzyła w to, co wydaje się niewiarygodne - że anioły istnieją
naprawdę…
"Oczy są oknami duszy..."
Ta część
jest lepsza od swojej poprzedniczki. Ivy próbuje uporać się ze stratą swojego
ukochanego. Od jego śmierci minęły już cztery tygodnie, a ona nie może o nim
zapomnieć. Tristan chce chronić Ivy, ale to zadanie nie jest łatwe. Gdy jest
się niematerialnym i nikt cię nie widzi ani nie słyszy to jak tu kogoś chronić.
Ale chłopak nie poddaje się. Dziewczyna zostanie zdradzona przez kogoś po kim
najmniej by się tego spodziewała. Lacy - anielica, która pomaga Tristanowi jest
irytująca. Denerwowały mnie bardzo jej wypowiedzi. Brat Ivy – Phillip jest
bardzo dojrzały jak na swoje dziewięć lat. Zdaje sobie sprawę z obecności
Tristana i wie, że musi chronić siostrę.
"Miłość to wojna."
Niektóre momenty
były lepsze inne gorsze. Wiele wątków z poprzedniej części zostało
rozwiniętych. W tej części nie miałam wrażenia (tak jak w poprzedniczce), że autorka
spieszyła się. Ale nadal dla mnie nie jest to "perełka" książkowa.
Chociaż ktoś inny może uznać odwrotnie. Autorka pokazała, że miłość jest
silniejsza niż śmierć. Nawet, gdy ktoś umrze to i tak pozostanie w naszych
sercach. Świetny język i lekkie pióro i mała objętość książki sprawiły, że
czytało się łatwo i szybko, tak samo było w „Pocałunku anioła”. Zakończenie
powoduje chęć sięgnięcia po kolejną część, aby dowiedzieć się czy udało się
uratować Ivy czy nie.
Moja ocena: 4/6
Tytuł: Potęga miłości (org. The Power of Love)
Autor:
Elizabeth Chandler
Premiera: 28.03.2012r.
Ilość stron: 216
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Cena: 27,00 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway