Na
całym świecie
muzea historii naturalnej donoszą o
tajemniczych włamaniach. Uskrzydlone
armie przekraczają portal dzielący
ich świat od naszego.
Odwieczna
wojna wybucha ze straszliwą siłą. A
ci, którzy tak bardzo się
kochają, stoją
po przeciwnych stronach…
Siedemnastoletnia Karou, utalentowana artystka i uczennica tajemniczego Dealera Marzeń, znalazła wreszcie odpowiedź, której tak długo szukała. Już wie, kim jest – i czym jest. Lecz ta wiedza niesie następną prawdę, której z całego serca chciałaby zaprzeczyć: że kocha wroga, i że jej ukochany ją zdradził. A świat musi zapłacić za to krwawą cenę...
Siedemnastoletnia Karou, utalentowana artystka i uczennica tajemniczego Dealera Marzeń, znalazła wreszcie odpowiedź, której tak długo szukała. Już wie, kim jest – i czym jest. Lecz ta wiedza niesie następną prawdę, której z całego serca chciałaby zaprzeczyć: że kocha wroga, i że jej ukochany ją zdradził. A świat musi zapłacić za to krwawą cenę...
Teraz
Karou musi wybrać ostatecznie, kim chce
być. I zdecydować,
jak daleko się posunie, by pomścić
swoją rasę.
Tymczasem
Akiva bez wytchnienia szuka Karou, bez której
nie potrafi już żyć.
I prowadzi własną
walkę: o
odkupienie i o nadzieję. Lecz
czy jakakolwiek nadzieja ocaleje z popiołów
ich zniszczonych marzeń?
"(...)wspomnienia
są jak muchy, można je odganiać, ale nic ich nie powstrzyma przed
powrotem."
Od
momentu kiedy sięgnęłam po pierwszy tom trylogii minęło już
sporo czasu i sama nie wiem czemu nie zabrałam się za kontynuację
wcześniej, gdyż była to jedna z oryginalniejszych powieści jakie do tej pory czytałam.
Zaczynając
swoją przygodę z „Dniami krwi i światła gwiazd” miałam mieszane uczucia. Czytało mi się ją bardzo ciężko. Zawiodła mnie również postać Karou, która zmieniła się nie do poznania - z odważnej dziewczyny przemieniła się w strachliwą i o niskiej samoocenie (ciągle tylko narzekała i obwiniała). W tym tomie moją sympatię zdobywa Zuzana (to się nazywa przyjaźń) czy Akiva, który nigdy nie zwątpił w lepsze jutro i pokój pomiędzy zwaśnionymi stronami, i jego rodzeństwo: Hazael i Liraz, których mieliśmy szansę lepiej poznać. Liraz - serafinka, która pomimo swojego mrocznego charakteru okazuje się mieć również tą drugą twarz, pełną dobroci i współczucia. Zaś Hazael urzekł mnie tym, że ciągle się potrafił śmiać - nawet w niesprzyjających sytuacjach oraz dostrzegł to, co najważniejsze.
"Prośba
o pomoc nie oznacza słabości."
Ta część jest pełna przemocy. Im dalej się zagłębiamy, tym więcej krwi spływa po kartkach, a zwłaszcza pod koniec. Momentami jest również bardzo chaotycznie - ciągłe przeskakiwanie od jednego bohatera do drugiego, czy wplatanie nowych, by po chwili i tak do nich nie wracać. Brakowało mi też szybszej akcji. Co prawda pojawiają się takie momenty, ale szybko wraca się do poprzedniego stanu rzeczy. Najbardziej zaciekawiły mnie już ostatnie strony. Mam nadzieję, że to co zostało opisane w epilogu i co właśnie wynagradza mi wszystko to co złe w tej książce, Laini Taylor rozwinęła naprawdę dobrze w "Dreams of God & Monsters".
Moja
ocena: 3+/6
Tytuł:
Dni krwi i światła
gwiazd
Tytuł
oryginalny: Days
of Blood and Starlight
Seria:
Córka
dymu i kości/Daughter
of Smoke & Bone #2
Autor:
Laini Taylor
Premiera:
8.01.2013r.
Ilość
stron: 352
Wydawca:
Wydawnictwo Amber
Cena:
37,80 zł
Córka
dymu i kości | Dni krwi i światła
gwiazd | Dreams of God & Monsters
Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.
Opis trochę wydumany, ale sama książka, jak na tego typu literaturę jest bardzo, ale to bardzo dobra. No i piękna oryginalna okładka!
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Z tym tomem autorka niestety niezbyt się popisała. Mam nadzieję, że ostatni poziomem będzie zbliżony do poprzedniego :)
OdpowiedzUsuńOj też mam taką nadzieję :)
Usuń