Tristan bardzo tęskni za Ivy i za życiem na ziemi. Już wie,
że niełatwo jest być aniołem: musi dotrzeć z przesłaniem do ukochanej osoby,
która nie wierzy w jego istnienie, a także rozwiązać kryminalną zagadkę i
zapobiec kolejnej zbrodni. Dotąd Tristanowi udawało się chronić ukochaną, lecz
co skrywa przyszłość? Gra toczy się nie tylko o szczęście dziewczyny, lecz
również o życie jej i bliskich jej osób. A czasu jest coraz mniej.
"(...)
Czy to ta fioletowa plama? – spytała Ivy.
Że cooooo, proszę? odparła Lacey
(....)
A jak ona wygląda dla ciebie? zapytała Tristana Ivy.
Zawahał się.
(...)
Jak.... coś wzrostu pięciu stóp... z brązowymi oczami, chyba.... i z okrągłym nosem, i raczej gęstymi włosami.
Świetna robota, Tristanie – zauważyła Lacey. Właśnie opisałeś niedźwiedzia...”
Czy to ta fioletowa plama? – spytała Ivy.
Że cooooo, proszę? odparła Lacey
(....)
A jak ona wygląda dla ciebie? zapytała Tristana Ivy.
Zawahał się.
(...)
Jak.... coś wzrostu pięciu stóp... z brązowymi oczami, chyba.... i z okrągłym nosem, i raczej gęstymi włosami.
Świetna robota, Tristanie – zauważyła Lacey. Właśnie opisałeś niedźwiedzia...”
„Bratnie dusze” to trzecia część cyklu zapoczątkowana
„Pocałunkiem anioła” pani Elizabeth Chandler*. Mam wrażenie, że każda kolejna
część jest coraz lepsza, a autorka pisząc bardziej się przykładała. Akcja staje
się bardziej dynamiczna, opisy bardziej ciekawe, a dialogi żywsze. Bohaterowie
wydają się bardziej realni. Pani
Chandler ukazuje postacie złe i dobre, smutne i szczęśliwe – jest to dosyć
widoczny kontrast. W tej części było dużo napięcia i tego wyczekiwania co się
stanie. Serię można by zakończyć na tej części, ale z miłą chęcią sięgnę po
„Wieczną tęsknotę”. „Bratnie dusze” a
także poprzednie części to lekkie książki, niewymagające zbytniego myślenia
dobre by się odprężyć po chwilach stresu. Idealne na leniwe popołudnia czy
wieczory.
Moja ocena: 5-/6
Tytuł: Bratnie dusze (org. Soulmates)
Autor:
Elizabeth Chandler
Premiera:
25.04.2012r.
Ilość stron: 256
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Cena: 27,00 zł
*Elizabeth
Chandler to pseudonim Marie-Clare Helldorfer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway