Strony

30 marca 2014

Julianna Baggott - Nowy przywódca

Świat po Wybuchu. Bezpieczni są tylko Czyści, żyjący spokojnie pod Kopułą. Na zewnątrz pozostali zmutowani. Partridge, syn Willuksa, dowódcy Czystych, ucieka spod kopuły, by na zewnątrz odnaleźć matkę. Dołącza do grupy Wyrzutków, na których czele stoi El Capitan. Żeby odzyskać syna, Willuks nie cofnie się przed niczym. Żeby ocalić pozostałych, Partridge będzie musiał wrócić pod Kopułę i zmierzyć się z najstraszniejszym wyzwaniem. Pressia zaś, uzbrojona tylko w tajemniczą skrzynkę ze wskazówkami, wyruszy w drogę tam, gdzie nie prowadzą żadne mapy. Jeśli tej dwójce się powiedzie – uratują świat, jeśli nie – ludzkość zapłaci przerażającą cenę…


- Teraz czuję, że nie jesteśmy dla siebie stworzeni, lecz tworzymy siebie nawzajem - takich, jacy powinniśmy się stać….”

Partridge dowiedział się prawdy o tym, co stało się z jego matą i bratem oraz kto jest odpowiedzialny za ich śmierć. Okazuje się też, że posiada siostrę – Pressię Belze. Pomimo tego, że w Kopule jest bezpieczniej, chłopak woli przebywać poza nią, gdyż wtedy czuje, że naprawdę żyje. To tam znajduje przyjaciół, a nawet miłość. Pressia Belze odkrywa prawdę o sobie. Tak naprawdę nazywa się Emi Brigid Imanaka, a życie które wiodła do tej pory okazuje się niczym innym tylko kłamstwem. Kocha Bradwella, ale boi się okazać te uczucia ze strachu przed jego utratą.

Zazwyczaj drugie części są gorsze od pierwszych, gdyż autorzy chcą przyspieszyć akcję i wiele razy zawiodłam się na kontynuacjach, ale na szczęście tym razem tak nie było. Podobało mi się to, że w pewnym momencie większość bohaterów rozdziela się i mamy możliwość poznania większej części świata wykreowanego – Matek dzięki Lydy, Kopuły Partridge'owi, a Pressi, Bradwellowi i El Capitanowi większej części zniszczonej planety. Podobał mi się poprowadzony dalej wątek romantyczny, który rozwija się w tej części. Niestety jest również wzmianka o trójkącie miłosnym, ale nie ma tego zbyt mocno wyeksponowanego (na szczęście). Czytając tą powieść cały czas oczami wyobraźni widziałam tych skrzywdzonych ludzi oraz zniszczony świat. Podziwiam autorkę za to, że wykreowało taką postać jak Willuks – jak można być tak opętany wizją destrukcji świata oraz doprowadzić do niej?

Wiem, że się czepiam, ale nie mogę przestać o tym myśleć.. Jak to jest, że ludzie stopili się z innymi, z zabawkami i innymi tego typu rzeczami, a nie ma ani słowa na temat ubrań? I tak samo jest z tym, że jedni wyparowali, a drudzy przeżyli znajdując się w niedalekiej odległości od siebie? Tak nie działa bomba atomowa...

Nowy przywódca” okazuje się dobrą kontynuacją. Autorka pokazuje swój talent oraz niezwykłą wyobraźnię. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu.

"Jesteśmy nieszczęśnikami, lecz wciąż potrafimy śpiewać - a pieśni wznoszą się w nas. Tak, jesteśmy brudni i podli, ale także zdolni do zaskakującej czułości, uprzejmości, do piękna. Jesteśmy ludźmi - pełnymi wad, a jednak dobrymi, prawda?"


Moja ocena: 5+/6

Tytuł: Nowy przywódca
Tytuł oryginalny: Fuse
Seria: Świat po wybuchu #2 (org. Pure #2)
Autor: Julianna Baggott
Premiera: 8.05.2013r.
Ilość stron: 560
Wydawca: Wydawnictwo Egmont
Cena: 39,90 zł

Recenzja bierze udział w wyzwaniu:
http://magicznyswiatksiazki.pl/czytam-fantastyke-2014/
 

1 komentarz:

  1. Pierwsza część za mną, a ta wciąż przede mną :D Mam nadzieję, że spodoba mi się równie mocno, co pierwsza.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway