Strony

06 października 2014

Jus Accardo - Toksyna

Szóstka ocaliła życie Kale’a, lecz nie obyło się bez konsekwencji. Wymiana. Coś za coś. Życie za życie. Dez nigdy nie przypuszczałaby, że utraci osobę, której oddałaby wszystko. Jakby tego było mało, jej odporność na śmiertelny dotyk Kale’a słabnie.
 Kiedy Dez i Kale wyszli cało z Sumrun, ojciec dziewczyny stracił nie tylko najpotężniejszą broń, ale i ważny element projektu Supremacji. Zmuszony przez Denazen do odwrócenia sytuacji, doprowadza do zatrucia córki i pozostawia jej wybór: albo umrze, albo odda się w ręce Denazen w zamian za antidotum. Dez nie chce skończyć w kostnicy, ale też nie może stracić ukochanego. Próbuje znaleźć rozwiązanie i utrzymać w tajemnicy fakt działania trucizny. Jednak kiedy zostaje zaatakowana przez organizację ojca, dochodzi do wniosku, że w kręgu znajomych czai się zdrajca.
Poświęcenie, niedotrzymane sekrety i tajemnice. Dez będzie musiała postawić wszystko na jedną kartę, jeżeli chce znaleźć winowajcę – zanim skończą za kratami Denazen albo, co gorsza, zapłacą życiem...


Bohaterowie są bardzo energicznymi postaciami, a już zwłaszcza Dez. Są momenty kiedy dziewczyna zachowuje się bardzo irracjonalnie i doprowadzało mnie to do białej gorączki, gdyż wtedy zmieniała się w małe dziecko. Również wątek zazdrości o Jade był nieco ciężki do strawienia. Kale pojawiał się rzadziej i to jego, i jego tekstów najbardziej mi brakowało. Nowa bohaterka – Jade – również nie przypadła mi do gustu. Przez cały czas śliniła się do Kale'a i robiło się to po prostu obrzydliwe. Jakbym tylko mogła to chyba wyszarpałabym ją za te rude włosy.

Jus Accardo zwalnia z akcją w tym tomie. Brakowało mi więcej Denazenu i pogoni za Szóstkami, a te które się pojawiały mogłyby być dłuższe. Plusem było wprowadzenie motywu trucizny i mrocznych bliźniaków – Able'a i Aubrey'a. Czytając ten tom można zauważyć pewne podobieństwa do „Sekretu Julli” Tahereh Mafi. W obu powieściach bohaterowie mają te same problemy, ale to je tylko łączy. Obie autorki mają zupełnie inne style pisania i tak samo postacie mają zupełnie inne charaktery. Jus Accardo potrafiła wprowadzić tajemnicę, którą ciężko było samemu rozwikłać. Pomimo wad, książkę czyta się szybko i bez znudzenia, a koniec przynosi niedosyt i oczekiwanie na kolejny tom.

Moja ocena: 4/6

Tytuł: Toksyna
Tytuł oryginalny: Toxic
Seria: Denazen #2
Autor: Jus Accardo
Premiera: 4.11.2013r.
Ilość stron: 416
Wydawca: Wydawnictwo Dreams
Cena: 37,00 zł


Recenzja bierze udział w wyzwaniu:
http://magicznyswiatksiazki.pl/czytam-fantastyke-2014/


Dotyk | Toksyna | Tremble

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway