Strony

06 maja 2016

Robert J. Szmidt - Otchłań



Wrocław 20 lat po wojnie nuklearnej. Z niemal siedmiuset tysięcy wrocławian przetrwała ledwie garstka. Żyją oni w ciągnących się pod miastem kanałach, tworząc niewielkie zamknięte społeczności, zwane enklawami. Mimo upływu lat, powierzchnia wciąż nie nadaje się do ponownego zasiedlenia. Promieniowanie jest tam wciąż zbyt silne, a co gorsza, zmutowane rośliny i zwierzęta stworzyły w ruinach nowy, wyjątkowo nieprzyjazny człowiekowi ekosystem. Dostępne zasoby ulegają wyczerpaniu i w enklawach zaczyna brakować najbardziej podstawowych rzeczy. Pojawia się głód. Zdesperowani mieszkańcy enklaw coraz częściej przekraczają tabu i uciekają się do kanibalizmu. W takim świecie przyszło żyć Nauczycielowi, ostatniemu z Pamiętających – jak nazywa się ludzi żyjących przed wojną. Chcąc chronić swego niepełnosprawnego syna próbuje dotrzeć do podziemi Fallusa (to ruiny dawnego wieżowca Sky Tower), gdzie mieści się ponoć najbardziej stabilna enklawa. Droga nie będzie jednak prosta i łatwa a Nauczyciel trafi do miejsc, których istnienia nie podejrzewał w najgorszych koszmarach.


Książka „Otchłań” polskiego pisarza Roberta Szmidta jest powieścią z „Uniwersum Metro 2033”. „Metro 2033” Dmitry’ego Glukhovsky’ego czytałam i mi się podobała. Jednak już teraz muszę stwierdzić, że powieść Szmidta przypadła mi do gustu… bardziej!

Głównym bohaterem jest Nauczyciel pamiętający jeszcze czasy sprzed wojny nuklearnej, która zdewastowała świat, a w tym Wrocław. Mężczyzna opiekuje się swoim niepełnosprawnym synem. Nauczyciela za determinację oraz spryt można podziwiać, jednak im dalej zagłębiamy się w książkę, tym mroczniejszą jego stronę odkrywamy. Autor świetnie opisał szaleństwo Białego – przywódcy enklawy, w którym żyje Pamiętający. Muszę przyznać, że autorowi kreacje bohaterów naprawdę się udały.

Od powieści nie idzie się się oderwać, gdyż cały czas coś się dzieje. Robert J. Szmidt wykreował przerażający świat – pełen niebezpiecznych zwierząt, roślin a nawet ludzi. Wszystko z łatwością można sobie wyobrazić. Ciężko uwierzyć w tak szybki upadek społeczeństwa. Nie mogę tylko przyjąć do świadomości, że książka tak się zakończyła. Jak autor mógł nas zostawić z takimi pytaniami? Może szykuje się kontynuacja? Plusem jest także mapka załączona na tylnej okładce, dzięki której nie pogubimy się podczas podróży razem z bohaterami. „Otchłań” polecam wszystkim fanom świata po zagładzie.


Moja ocena: 5+/6

Tytuł: Otchłań
Seria: Uniwersum Metro 2033
Autor: Robert J. Szmidt
Premera: 26.08.2015r.
Ilość stron: 384
Wydawca: Wydawnictwo Insignis
Cena: 37,99 zł



Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.

2 komentarze:

  1. Mimo, że tematyka powieści po wojnie bardzo mnie interesuje, to książka nie przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zauważyłam, że książka zbiera skrajne recenzje - jednym się podoba, a innym nie :)

      Usuń

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway