„Nigdy, przenigdy nie płacz” – tego
przed laty nauczyła Eurekę Boudreaux jej mama. Ale teraz nie żyła,
za to dziewczyna na każdym kroku natyka się na Andera –
wysokiego, bladego, jasnowłosego chłopca, który wydaje się
wiedzieć rzeczy, jakich wiedzieć nie ma prawa, i który ostrzega
Eurekę, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie, i prawie
doprowadza ją do łez.
Ander nie zna jednak najmroczniejszej tajemnicy Eureki – od kiedy jej matka zginęła w tajemniczym wypadku, dziewczyna również pragnie umrzeć. Niewiele jej w życiu pozostało, jedynie stary przyjaciel Brooks i dziwny spadek: medalion, list, tajemny kamień i starożytna księga, której nikt nie rozumie.
Ander nie zna jednak najmroczniejszej tajemnicy Eureki – od kiedy jej matka zginęła w tajemniczym wypadku, dziewczyna również pragnie umrzeć. Niewiele jej w życiu pozostało, jedynie stary przyjaciel Brooks i dziwny spadek: medalion, list, tajemny kamień i starożytna księga, której nikt nie rozumie.
Bałam
się sięgnąć po tą pozycję tej autorki, ponieważ jej
wcześniejsza seria „Upadli” nie powaliła mnie na kolana, a
momentami mnie nudziła, więc miałam ogromną nadzieję, że tutaj
Lauren Kate bardziej się postara. Ale niestety trochę się
zawiodłam, gdyż liczyłam na coś innego, coś bardziej
wciągającego i emocjonującego.
Bohaterowi
są tacy nijacy. Eureka cały czas użala się nad sobą – ok
rozumiem, straciła matkę, ale Diana miała również innych
bliskich, którzy za nią tęsknią. Momentami nie potrafiłam tego
wręcz znieść. Ander to kolejny tajemniczy chłopak jakich już
wielu. Nie wiemy o nim za dużo. Najlepiej wykreowanymi bohaterami są
bliźniaki Claire i William – przyrodnie rodzeństwo Eureki. To oni
zachowywali się najbardziej naturalnie.
Autorka
mogła wykorzystać o wiele lepiej potencjał mitologii z jakiej
skorzystała. Za nim akcja na dobre się rozkręci to książka już
się kończy. Niestety za dużo zostało poświęcone wprowadzeniu,
które tak naprawdę nic nie wnosi. No i oczywiście musiała pojawić
się miłość od pierwszego wejrzenia. To już było wiadome od
samego początku, że Eureka poczuje coś do tajemniczego
nieznajomego. Można znaleźć dosyć sporo podobieństw właśnie do
„Upadłych”.
Myślę,
że autorka miała dobry pomysł, ale tak do końca go nie
wykorzystała. Najlepsze fragmenty to właśnie te, w których Lauren
Kate odwołuje się do mitologii. Może bardziej postara się w
kolejnym tomie.
Moja ocena:
3/6
Tytuł:
Łza
Tytuł oryginalny:
Teardrop
Seria:
Łza/Teardrop #1
Autor: Lauren
Kate
Premiera:
13.11.2013r.
Ilość stron:
409
Wydawca:
Wydawnictwo Galeria Książki
Cena:
32,90 zł
Tak więc lepiej nie będę czytać. Co do Upadłych - muszę pomyśleć.
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/