Claire
pojawia się w szkockim Inverness w roku 1968, by przejrzeć archiwum
wielebnego Reginalda, potomka jej wroga z „drugiego życia”,
jakie wiodła w XVIII wieku. To rzuca światło na wiele dziwnych
wydarzeń z przeszłości... Odnajdując na starym cmentarzu grób
ukochanego Jamiego, Claire decyduje się powierzyć własnej córce
zdumiewającą tajemnicę. I opowiada o zawirowaniach losu, jakie
zagnały ją do Francji roku 1745.
„Nikt
nie może wymagać od nas więcej niż to, co jest w naszej mocy...”
Jak miło było
powrócić do Claire i Jamiego. Ponownie zagłębiamy się w świat
pełen intryg, morderstw, gwałtów, porwań czy kradzieży. Jednak
na początku przeżyłam lekki szok, gdyż narratorem nie jest sama
Claire, a tajemniczy Roger. Oprócz niego do powieści zostaje
wprowadzona córka głównej bohaterki – Brianna. Nie można poznać
ich dogłębnie, bo pojawiają się tylko na początku i pod koniec.
Ale to i tak nie wszyscy nowi bohaterowie. Momentami gubiłam się
kto jest kim i o co w tym wszystkim chodzi. No i z tym czasem akcji i
wiekiem Claire było tak samo.
W tej części
wydawać się mogłoby, że głównym wątkiem jest miłość
pomiędzy Claire i Jamiem (no i po części nie można się z tym nie
zgodzić), ale jest on również tłem do innych wydarzeń. Autorka
pokazuje życie w XVIII-wiecznej Francji oraz Szkocji i nie
idealizuje go. Mamy do czynienia z brutalną rzeczywistością
świata. Czytając cały czas zastanawiałam się czy uda się im
zmienić przyszłość, czy wiedza dziewczyny jakimś sposobem
wpłynie na czyny Szkotów.
Książka
rozśmiesza (walka na miecz i kiełbasę ;D) i wzrusza. Pochłaniałam ją z zapartym tchem i z każdą
kolejną stroną chciałam więcej. I dosyć sporo można dowiedzieć
się o historii, której w naszych szkołach nie uczą.
Moja
ocena: 5/6
Tytuł:
Uwięziona w bursztynie
Tytuł
oryginalny: Dragonfly in Amber
Seria:
Obca/Outlander #2
Autor:
Diana Gabaldon
Premiera:
22.07.2010r.
Ilość
stron: 840
Wydawca:
Wydawnictwo Świat Książki
Cena:
44,90 zł
Obca
| Uwięziona w bursztynie | Podróżniczka | Jesienne werble |
Ognisty krzyż | Tchnienie śniegu i popiołu | Kość z kości | Written In My Own Heart's Blood
Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.
Zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńTaka powieść wydaje się specjalnie dla mnie stworzona. Jakim cudem o niej nie słyszałam? :o
OdpowiedzUsuń