Strony

27 lipca 2015

Ally Condie - Dobrani

Cassia zawsze była przekonana, że Społeczeństwo wybiera dla niej to, co najlepsze: co powinna czytać, co oglądać, w co wierzyć. Kiedy więc podczas uroczystości Doboru na ekranie pojawia się twarz Xandera, Cassia nie ma żadnych wątpliwości, że to właśnie jest jej idealny partner… do chwili gdy następnego dnia w miejsce Xandera na ekranie wyświetla się przez moment twarz Ky’a Markhama.
Społeczeństwo mówi jej, że to drobna usterka, odosobniony przypadek, i że powinna się skupić na szczęśliwym życiu, które przyjdzie jej wieść z Xanderem. Lecz Cassia nie może przestać myśleć o Ky’u, a gdy oboje powoli zakochują się w sobie, zaczyna powątpiewać w nieomylność Społeczeństwa i staje przed trudną decyzją: musi wybrać pomiędzy Xanderem i Ky’em, pomiędzy życiem, jakie do tej pory znała, a drogą, którą nikt dotąd nie ośmielił się pójść.

Naczytałam się wielu sprzecznych opinii na temat „Dobranych” Ally Condie które popadały w bardzo różne skrajności, jednym się podobała, drugim z kolei zupełnie nie przypadła do gustu, więc musiałam sama przeczytać, aby się przekonać, co jest takiego w tej książce, że jedni ją lubią, a inni nie.

Chodzi o to, żebyśmy sami mogli wybierać (...). To jest sedno. Coś większego niż ty i ja, niż my wszyscy.”

Główna bohaterka „Dobranych”, Cassia, bardzo przypominała mi Lenę z trylogii „Delirium” Lauren Oliver, gdyż dopiero, gdy się zakochała, zaczęła wątpić w idee Społeczeństwa. Cassia to dziewczyna, która wie czego pragnienie i będzie o to walczyć, ale równocześnie starając się nie skrzywdzić nikogo bliskiego. Ky to chłopak, który został bardzo doświadczony przez los. Polubiłam oboje bohaterów za ich zachowanie.

Jeśli ktoś spodziewa się książki pełnej zwrotów akcji i pędzącego tempa, to uprzedzę go, że w tej książce na pewno tego nie znajdzie. Jest to bardzo spokojna historia, która w głównej mierze skupia się na życiu w Społeczeństwie oraz historii miłości Cassie i Ky'a. Dopiero pod koniec mamy zapowiedź czegoś ciekawszego, co może będzie się działo w drugim tomie.

Jak to bywa w tego rodzaju dystopiach – pod pozornym pięknem, kryje się okrutna prawda. Gdy coraz bardziej zagłębiałam się w powieść, tym coraz lepiej widziałam co znajduje się za tym wszystkim, co jest uważane za idealne. Jest to świat kontrolowany ze wszystkich możliwych stron. Mówią ci co masz robić w wolnym czasie, co jeść, w czym chodzić, kogo kochać a nawet kiedy umierać i pod tym względem autorka wykreowała przerażającą wizję przyszłego świata.

Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy,
Starość u kresu dnia niech płonie, krwawi;
Buntuj się, buntuj, gdy światło się mroczy."*

Książkę czytało mi się przyjemnie i szybko, gdyż bardzo chciałam poznawać dalsze losy Cassie i Kay'a. Dzięki tej książce zakochałam się w wierszu Dylana Thomasa „Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy”. Z przyjemnością poznam kontynuację.

Moja ocena: 4/6

Tytuł: Dobrani
Tytuł oryginalny: Matched
Seria: Dobrani/Matched #1
Autor: Ally Condie
Premiera: 8.03.2011r.
Ilość stron: 352
Wydawca: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Cena: 32,00 zł

Dobrani | Crossed | Reached

* wiersz Dylana Thomasa umieszczona w powieści.

Recenzja bierze udział w wyzwaniach: Czytam fantastykę, Książkowe porządki.

4 komentarze:

  1. Kiedyś bardzo chciałam przeczytać tę książkę. Teraz chęci mi przeszły, a to, że w Polsce nie mamy oficjalnej kontynuacji, też jakoś demotywująco na mnie działa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za każdym razem brak kontynuacji tak niestety działa :( jeszcze jako tako jak ktoś umie j. angielski czy inny w stopniu takim, że może ją przeczytać w oryginale...

      Usuń
  2. Kiedyś bardzo chciałam ją przeczytać, teraz już nieco to wszystko przygasło. Jeśli wpadnie mi w ręce to z pewnością się za nią zabiorę ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway