Strony

18 grudnia 2015

Guillaume Musso - Potem...

Nie czytajcie opisu jeśli nie chcecie zdradzić sobie zakończenia!

Nowojorski adwokat Nathan Del Amico robi karierę kosztem zaniedbywanej rodziny. Jego żona, Mallory, decyduje się odejść, choć wciąż go kocha. Pewnego razu u Nathana zjawia się Goodrich, lekarz pracujący jako chirurg, opiekun ludzi beznadziejnie chorych. Posiada on szczególny dar - dostrzega świetlistą aureolę nad osobami, które mają rychło zejść z tego świata. Goodrich w sposób zawoalowany mówi Nathanowi, że i on wkrótce umrze. Od tej pory Nathan inaczej patrzy na świat, widzi, że zawiódł ukochaną żonę. Stara się ułożyć stosunki z Mallory, bierze na siebie winę za wypadek spowodowany przez teścia. Nieoczekiwanie dostrzega aureolę wokół głowy najbliższej mu osoby...

(...) szczęście nie ogranicza się do dóbr materialnych, że szczęście to przede wszystkim umiejętność dzielenia się przyjemnościami i kłopotami, życie pod jednym dachem, z rodziną...”

Z Guillaume Musso jeszcze nigdy wcześniej się nie spotkałam, chociaż słyszałam o nim dobre opinie, a także mam w planach dwie jego powieści (tylko akurat nie było w tym „Potem...”), więc jak tylko zobaczyłam w bibliotece jego książkę, nie zastanawiałam się ani chwili.

Nathan Del Amico to mężczyzna, który nieświadomie poświęcił swoją rodzinę dla kariery i teraz bardzo tego żałuje. Przez całą książkę widać jak bohater pod wpływem różnych sytuacji i osób zmienia się. Z egoisty zmienia się w człowieka myślącego o innych, nawet obcych. Przez całą książkę kibicowałam Nathanowi, żeby wszystko wyszło mu jak najlepiej, jednak nie potrafiłam przekonać się i polubić tej postaci, sama nie wiem dlaczego.

Nie bój się okazywać swoich uczuć wobec tych, których kochasz.”

No i właśnie ten opis... Nie wiem dlaczego wydawnictwo posunęło się do takiego kroku i praktycznie zdradził nam całe zakończenie powieści. Ale nawet z tym, że w dosyć dużym stopniu wiedziałam co się stanie, książkę czytało mi się szybko i przyjemnie. Autor łączy w swojej książce elementy obyczajowe i fantastyczne, których za wiele też nie jest. Bardzo spodobała mi się idea Posłańców, ludzi, którzy widzieli światło nad osobą, która miała niedługo umrzeć. Powieść o tym, że powinniśmy cieszyć się życiem, póki ono trwa, kochać póki możemy i nie bać się śmierci, bo jest ona nieunikniona.

Myślę, że pierwsze spotkanie z Guillaume Musso wypadło naprawdę dobrze i z przyjemnością będę sięgała po jego kolejne powieści. Na podstawie "Potem..." powstał film o tym samym tytule, który z przyjemnością obejrzę.

Moja ocena: 4/6

Tytuł: Potem...
Tytuł oryginalny: Et après...
Seria: ---
Autor: Guillaume Musso
Premiera: 2006 r.
Ilość stron: 368
Wydawca: Wydawnictwo Albatros
Cena: 33,00 zł
Dostępne w wydaniu kieszonkowym.

Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam zekranizowane powieści.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway