Strony

24 listopada 2014

Rachel Cohn - Beta

Elizję stworzono po to, by służyła mieszkańcom Dominium, rajskiej wyspy, na której mieszkają najbogatsi ludzie na Ziemi. Szesnastolatka jest klonem bez emocji, które mogłyby ją odrywać od bycia opiekunką dzieci gubernatora.
Kiedy jednak spotyka Tahira, wspaniałego, enigmatycznego młodzieńca, pochodzącego z jednej z najbardziej wpływowych rodzin, niespodziewane emocje zaczynają pojawiać się w jej umyśle. Elizja nie rozumie, co się z nią dzieje, nie wie, jak sobie radzić z czymś, czego nigdy się nie spodziewała.
Jeżeli inni dowiedzą się o tym, że Elizja potrafi kochać, czeka ją przerażający los. Ale pożądanie do Tahira jest zbyt silne, by móc je ignorować. Gdy okrutny los ich rozdziela, dziewczyna postanawia uciec, bez względu na koszty!


Do literatury antyutopijnej mam słabość jak już kiedyś pisałam, więc gdy z opisu książki wywnioskowałam, że może ona zawierać coś takiego postanowiłam po nią sięgnąć. Również pochlebne recenzje spowodowały, że zaczęłam zastanawiać się co ona ma w sobie takiego.

Podobał mi się pomysł klonowania ludzi w ujęciu pani Cohn. A dodatkowo narracja prowadzona jest właśnie z perspektywy jednego z klonów – młodej bety, Elizji. Każdy klon ma swoje zadanie, a zadaniem młodej dziewczyny było towarzyszenie rodzinie gubernatora. Dominium to wyspa, na której każdy chciałby się znajdować. Autorka stworzyła niesamowity raj na ziemi – słodkie lenistwo obezwładniające każdego człowieka w nim – lecz jedynie dla najbogatszych. Najczystsze powietrze, piękne i spokojne morze.

Aspektem, który najbardziej mnie zainteresował w całej powieści to odkrywanie Elizji, że potrafi odczuwać i może walczyć o swoje i nie jest w tym jedyna. Bohaterka jest wykreowana bardzo ciekawie – jest odważna, nie boi się przeciwstawić. Mamy również do czynienia z motywem rebelii, co jest bardzo charakterystyczne dla książek z tego gatunku. Mam nadzieję, że w kolejnej części Rachel Cohn rozszerzy go bardziej. Jednak ci co oczekują jakiegoś napięcia bardzo srogo się zawiodą. Książka w większości poświęcona jest wewnętrznym przeżyciom Elizji. Przyznaję, że po opisie oczekiwałam czegoś ciut ciekawszego. Dopiero pod sam koniec zaczyna akcja przyspieszać (dlaczego czasami zawsze sama końcówka jest najciekawsza?). Jednak muszę przyznać, że autorka wykreowała ciekawą wizję przyszłości i porusza naprawdę dobre pytanie: czy klonowanie ludzi jest możliwe? A jeśli tak, czy klon różni się czymś od człowieka? 
 
Moja ocena: 3/6

Tytuł: Beta
Seria: Annex #1
Autor: Rachel Cohn
Premiera: 23.10.2013r.
Ilość stron: 320
Wydawca: Wydawnictwo Czarna Owca
Cena: 29,90 zł

Recenzja bierze udział w wyzwaniu:
 http://magicznyswiatksiazki.pl/czytam-fantastyke-2014/

Beta | Emergent

2 komentarze:

  1. Mam zamiar przeczytać tę książkę, ale zaczynam mieć wątpliwości, czy spodoba mi się tak, jak bym tego chciała :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę w planach. Choć trochę mnie zmartwiłaś, nie bardzo lubię takie powolne akcje, ale zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway