Ta powieść
rozpoczyna cykl utworów o jednym z najbardziej znanych detektywów
na świecie. Dzięki niej dowiadujemy się, w jakich okolicznościach
doktor John Watson – weteran wojenny – poznał ekscentrycznego
Sherlocka Holmesa. Gdy obaj panowie rozpoczynają śledztwo dotyczące
dwóch zbrodni dokonanych w Londynie, odkrywają, że ślady prowadzą
do… Ameryki i mormonów.
O
Arthurze Conanu Doylu i jego sławnym bohaterze, Sherlocku Holmesie,
słyszeli już chyba wszyscy. Z samymi książkami się jeszcze nie
spotkałam, ale ostatnio obejrzałam wszystkie, wyemitowane do tej
pory, sezony „Sherlocka Holmesa” produkcji BBC i „Elementary”.
Sherlock
Holmes to postać bardzo charakterystyczna. Mężczyzna ten potrafi
po jednym spojrzeniu powiedzieć co stało się w pomieszczeniu, a
także opisać człowieka czy wykryć kłamstwo. Są to umiejętności,
którymi ujął moje serce i chociaż mogą się one wydawać na
pierwszy rzut oka czymś magicznym, to magii w tym nie ma. Są to
rzeczy, które po wieloletnim treningu można opanować. Pomimo tego,
że to na Sherlocku Holmesie skupiamy się bardziej, historię
poznajemy z punktu widzenia jego towarzysza – doktora Watsona. Jest
to też postać bardzo ciekawa, która wkracza w świat Holmesa i
próbuje się w nim odnaleźć.
Szkoda,
że „Studium w szkarłacie” tak szybko się skończyło. Pomimo
tego, że książka jest krótka to potrafi wciągnąć. Sama
zastanawiałam się i próbowałam rozwiązać zagadkę tajemniczych
morderstw, a gdy już poznajemy odpowiedzi, wszystko ładnie nabiera
logicznego sensu. Ciężko coś więcej napisać, aby nie zdradzić nic z fabuły.
Arthur
Conan Doyle ujął mnie swoim stylem i nie odczuwałam tego, że
książka powstała pod koniec XIX wieku. Na pewno sięgnę po dalsze
części przygód tej dwójki bohaterów.
Moja
ocena: 5/6
Tytuł:
Studium w szkarłacie
Tytuł
oryginalny: A Study in Scarlet
Seria:
Sherlock Holmes #1
Autor:
Arthur Conan Doyle
Premiera:
12.08.2015r.
Ilość
stron: 182
Wydawca:
Wydawnictwo Olesiejuk
Cena:
12,99 zł
Studium
w szkarłacie | Znak czterech | Pies Baskervillów | Dolina strachu |
Przygody Sherlocka Holmesa | Wspomnienia Sherlocka Holmesa | Powrót
Sherlocka Holmesa | Pożegnalny ukłon | Sprawy Sherlocka Holmesa
Recenzja
bierze udział w wyzwaniu: Czytam zekranizowane powieści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway