Strony

22 listopada 2015

Filmowo: Papierowe miasta




Quentin Jacobsen - dla przyjaciół Q - od zawsze jest zakochany we wspaniałej koleżance, zbuntowanej Margo Roth Spiegelman. W dzieciństwie przeżyli razem coś niesamowitego, teraz chodzą do tego samego liceum. Pewnego wieczoru w przewidywalne, nudne życie chłopaka wkracza Margo w stroju nindży i wciąga go w niezły bałagan. Po czym znika. Quentin wyrusza na poszukiwanie dziewczyny, która go fascynuje, idąc tropem skomplikowanych wskazówek, jakie zostawiła tylko dla niego. Żeby ją odnaleźć, musi pokonać setki kilometrów. Po drodze przekonuje się na własnej skórze, że ludzie są w rzeczywistości zupełnie inni niż sądzimy.

Zanim obejrzałam film, przeczytałam ksiąkę, więc mogłam sobie porównać obie rzeczy. I muszę przyznać, że podobało mi się, że producenci wycięli z filmu to, co mi się w powieści nie podobało i nudziło mnie, a zostawili tylko te najciekawsze wątki. Oprócz tego książka i jej ekranizacja mają kilka różnic – brakowało mi Radara i jego Omniklopedii, włamiania do pewnego budynku czy zakończenie, które potoczyło się troszeczkę inaczej.

Co do aktorów, to Nat Wolff w roli Q - nieśmiałego, piątkowego ucznia i przyszłego lekarza wypadł świetnie, ale z kolei Cara Delevingne jako Margo Roth Spiegelman już nie za bardzo. Nie potrafiłam się przekonać co do tej aktorki. Momentami miałam wrażenie, że gra na siłę, a jak by chciała to mogłaby się bardziej postarać. A mimika twarzy... bardzo się na tym zawiodłam. Polubiłam też dwóch zwariowanych i dziwnych kumpli Quentina – Bena i Rada.

Muzyka została fajnie dobrana do filmu. Podoba mi się jedna piosenka, której słucham ciągle, a mianowicie „To the Top” Twin Shadow. Ogromnym minusem jest plakat promujący – jest po prostu obrzydliwy i nie można się na nego patrzeć.

Film mija szybko. Ogląda się go także przyjemnie. Można się na nim także mocno pośmiać, czy to z niektórych sytuacji (krowa na drodze) czy zachowań postaci, a zwłaszcza Bena (jego teksty potrafią powalić na ziemię). Jeśli komuś podobała się książka to i film powinien przypaść do gustu, chociaż w kilku momentach można się zawieść.

Zwiastun:
 


Reżyseria: Jake Schreier
Scenariusz: Scott Neustadter, Michael H. Weber
Gatunek: Melodramat
Producent: USA
Premiera: 31 lipca 2015 (Polska)/18 czerwca 2015 (świat)
Czas trwania: 1h 49 min
Tytuł oryginalny: Paper Towns

Obsada:
Nat Wolff – Quentin „Q” Jacobsen
Cara Delevingne – Margo Roth Spiegelman
Austin Abrams – Ben Starling
Justice Smith – Radar
Halston Sage – Lacey Pemberton
Jaz Sinclair – Angela
Cara Buono – Connie Jacobsen

Na podstawie powieści Johna Greena „Papierowe miasta” (recenzja KLIK).
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway