Strony

11 marca 2016

Rhiannon Frater - Konfrontacja



Dwustu rozbitków znalazło schronienie w ufortyfikowanym śródmieściu Ashley Oaks. Niestety kończą się im zapasy żywności, a w forcie zaczyna być im coraz ciaśniej. Nowy świeżo odrestaurowany hotel wydaje się kuszącym schronem przed wygłodniałymi zombie. Najpierw jednak musi zostać z nich oczyszczony. Mordercza wędrówka przez hotel zaczyna się od potyczki w sali bankietowej: idąc z piętra na piętro, z pokoju do pokoju, z korytarza na korytarz Katie, Travis, Jenni i Juan trafiają wreszcie na hotelową altanę, gdzie postanawiają choć na chwilę się zatrzymać, by świętować swoje zwycięstwo i opłakać poległych. Wędrówka ta bardzo ich do siebie zbliża. Tymczasem oddziały poszukiwawczo-ratunkowe przywożą do miasta żywność, zapasy i nowych rozbitków. Przy okazji zwracają uwagę bandytów, którzy uważają mieszkańców fortu za konkurentów w walce o kurczące się zapasy… i źródło zaopatrzenia w kobiety. Travis i Juan, nieoficjalni przywódcy fortu, wiedzą, że najgorsze jeszcze przed nimi.

I powracamy do świata, który opanowały zombie w kolejnej powieści Rhiannon Frater. Po niezwykle emocjonującym pierwszym tomie nie mogłam tego nie zrobić.

Tym razem obserwujemy życie nie tylko Katie, Jenni, Travisa czy Juana, ale także innych mieszkańców fortu Ashley Oaks. Widać było to jak wszyscy się zmieniają pod wpływem wydarzeń i do czego stają się zdolni… Chociaż bez jednej pary – Stevena i Blanche Mann, którzy uważają, że nadal się liczą i wszystko im się należy. To z nich najbardziej można się pośmiać (chodzić w szpilkach i sukience mini, kiedy zombie czają się na zewnątrz). 

Nie podobała mi się tylko jedna rzecz w całej książce, a mianowicie to, że autorka tak mocno skupiła się na opisywaniu romansów, które wybuchły w forcie, zamiast poświęcić więcej czasu na walkę z zombiakami. Ale wybaczę jej za to, że reszta była niezwykle wciągająca. W „Konfrontacji” znajdziemy jeszcze więcej przemocy niż w poprzednim tomie. Momentami nie mogłam uwierzyć, że autorka posunęła się do niektórych rozwiązań. I do tej pory jestem w szoku. Tym razem niebezpieczeństwo nie grozi bohaterom tylko ze strony żywych trupów, ale również samych ludzi. Rhiannon Frater opisuje wszystko tak dokładnie, że nie miałam problemów z wyobrażeniem sobie jak wyglądają ci bandyci czy zombiaki. Autorka zostawiła mnie również z kolejnym pytaniem: kim jest tajemniczy mściciel – Niewidzialna Ręka – która wymierza sama sprawiedliwość. Mam swoje teorie, ale zobaczymy czy się spełnią.
 
Autorce udaje się utrzymać poprzeczkę, którą postawiła sobie przy „Pierwszych dniach”. Mam nadzieję, że zakończenie będzie jeszcze bardziej zaskakujące.


Moja ocena: 4/6

Tytuł: Konfrontacja
Tytuł oryginalny: Fighting to Survive
Seria: Zmierzch świata żywych/As the World Dies #2
Autor: Rhiannon Frater
Premiera: 3.07.2013r.
Ilość stron: 360
Wydawca: Wydawnictwo Vesper
Cena: 35,90 zł



Pierwsze dni | Konfrontacja | Oblężenie

Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway