Strony

15 kwietnia 2014

Orson Scott Card - Gra Endera

Wobec śmiertelnego zagrożenia nadciągającego z kosmosu Ziemia przygotowuje swoją broń ostatniej nadziei. Jest nią chłopiec, w którym odkryto zalążki niezwykłego geniuszu wojskowego. Czas nagli, a przyszłość dwóch cywilizacji spoczywa w rękach dziecka...


"(...) dowódcy mają tyle władzy, ile im jej dasz. Im bardziej jesteś posłuszny, tym bardziej tobą rządzą."

Witajcie w świecie Endera, gdzie dzieci są szansą na ocalenie ludzkości. Głównego bohatera poznajemy gdy ma zaledwie sześć lat i chłopiec już wykazuje zalążki geniuszu.

Orson Scott Card powieścią „Gra Endera” zadebiutował w wieku 26 lat. Najpierw to było krótkie opowiadanie, dopiero później autor rozbudował je do takich rozmiarów. Za tą książkę dostał dwie ważne nagrody w dziedzinie sci-fi.

"Uczciwość to piękna cecha. Ale nie ma nic wspólnego z wojną."

Akcja powieści wydawałaby się rozgrywać w dosyć odległej przyszłości, gdyż mamy do czynienia z technologią nieistniejącą obecnie na ziemi, ale jednak niektóre fragmenty ściągają nas ku historii, gdyż autor wprowadza do powieści wątek Układu warszawskiego (tak jest mowa i o naszej kochanej Polsce).

Książka również wydawałaby się opowiadać tylko o walce z istotami pozaziemskimi, ale do końca tak nie jest. Autor porusza też inne problemy. Powieść zmusza czytelnika do refleksji na temat odpowiedzialności za własne czyny i jak daleko posuniemy się, aby ocalić życie. „Gra Endera” miała w sobie to „coś” co nie pozwoliło mi się od niej oderwać. Autor posługuje się dobrym językiem, chociaż czasami trzeba się wysilić, żeby zrozumieć o co chodzi (ach ta fizyka).

W wydaniu z filmową okładką na fanów Orsona Scotta Carda czeka niespodzianka, a mianowicie opowiadanie „Chłopiec z Polski” napisane specjalnie dla czytelników z Polski.
Ci co widzieli film i martwią się, że nie warto sięgać po pierwowzór niech się nie wahają. Film i książka nie mają aż tak dużo wspólnego. Mi książka wydała się o wiele ciekawsza od ekranizacji.

W chwili, gdy naprawdę rozumiem swojego wroga, rozumiem go tak dobrze, że mogę pokonać, w tej właśnie chwili go kocham.”


Moja ocena: 5/6

Tytuł: Gra Endera
Tytuł oryginalny: Ender's Game
Seria: The Ender Quintet #1
Autor: Orson Scott Card
Premiera: 5.07.2005r.
Ilość stron: 328
Wydawca: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Cena: 32,00 zł


Recenzja bierze udział w wyzwaniu:
http://magicznyswiatksiazki.pl/czytam-fantastyke-2014/

2 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że w końcu trafi w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ją w końcu upolowałam w bibliotece, ale też się naczekałam :)

      Usuń

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway