Strony

30 marca 2013

Lauren Oliver - Requiem



Rewolucja rozlewa się na cały kraj, oddziały rządowe śledzą i brutalnie tępią grupy Odmieńców. Jako członkini ruchu oporu Lena znajduje się w samym centrum konfliktu. Rozdarta między Aleksem i Julianem walczy o swoje życie i prawo do miłości.

W tym samym czasie Hana prowadzi bezpieczne, pozbawione miłości życie u boku narzeczonego – nowego burmistrza Portland. Wkrótce drogi dziewczyn znów się zejdą, a ich spotkanie doprowadzi do bolesnej konfrontacji.

Czy można wybaczyć zdradę? Czy mury wreszcie runą?


„Nie przestaje mnie zdumiewać, że ludzie są nowi każdego dnia. Że nigdy nie są tacy sami. Trzeba ich ciągle wymyślać. Zresztą oni też muszą ciągle wymyślać samych siebie.”

„Requiem” to trzecia i ostatni część trylogii „Delirium” Lauren Oliver. Była to jedna z premier, na które najbardziej wyczekiwałam. Lena jest rozdarta wewnętrznie między Aleksem a Julianem. To nie jest ta dziewczyna, którą poznaliśmy w „Delirium”. Staje się bardziej odważna, zdecydowana. Po zabiegu Hana przestaje być dawną sobą. Zostaje sparowana z przyszłym burmistrzem Portland – Fredem. Miałam wrażenie, że Hana stała się bardziej egoistyczna, gdyż często zwracała uwagę i zachwalała się swoim wyglądem, a wcześniej tak nie było. W dziewczynie odzywają się wyrzuty sumienia, za to co zrobiła Lenie. Próbuje je zagłuszyć pomagając małej Grace i reszcie jej rodziny. Ale to nie trwa długo. Zaś Alex… Przez większość książki patrzy „wilkiem” na Lenę. Ale tak naprawdę nic a nic się nie zmienił. To nadal ten sam troszczący się o wszystkich chłopak, który dużo przeszedł, gdyż był więziony i torturowany w Kryptach.

USA
„Jak ktoś może mieć taką moc, by sprawić, że drugi człowiek rozpada się na tysiąc kawałków albo doświadcza uczucia pełni?”
Historię poznajemy z dwóch perspektyw: Leny i Hany. Dzięki temu wiemy co dzieje się zarazem i w Głuszy i Portland. A w książce dzieje się naprawdę dużo, zarówno po jednej jak i po drugiej stronie muru. Wypowiedzi Leny są pełne emocji i życia, a Hany pozbawione ich, dzięki temu dopełniają się. W tym tomie autorka spycha na drugi plan wątek miłości, a stawia bardziej na rewolucję i walki. Obserwujemy sporo krwi, śmierci i ciał. Momentem, który spowodował u mnie najwięcej emocji, było ponowne spotkanie Leny i Hany po ośmiu miesiącach. Jak dziewczyny się zachowają, co się stanie? Autorka ciągle posługuje się pięknym językiem. Jeżeli były jakieś niedociągnięcia to zupełnie ich nie zauważyłam. Bohaterowie na pewno zostaną zapamiętani przeze mnie, a w szczególności Alex. Czy tego spodziewałam się po ostatniej części? I tak i nie. Może oczekiwałam czegoś więcej, sama nie wiem.

„Taka jest właśnie przeszłość: unosi się, potem osiada i gromadzi warstwami. Jeśli się straci czujność, pogrzebie cię.”

Podsumowując całą trylogię. Była to jedna z najlepszych jakie czytałam do tej pory. Lauren Oliver ukazuje świat w pełni kontrolowany przez władze. Ludzie, którzy się z nimi nie zgadzają, stają się wyrzutkami traktowanymi jak zarazę. Autorka ukazuje również potęgę miłości, oraz świat jej pozbawiony. I to było najbardziej przerażające do czego zdolni są ludzie pozbawieni uczuć. Dzięki tej serii Lauren Oliver stała się moją ulubioną autorką tuż obok Suzanne Collins i jej niesamowitych „Igrzysk Śmierci”. Teraz pora czekać już tylko na serial i mieć nadzieje, że w Polsce zostaną wydane poboczne opowieści do „Delirium”.

UK
„(…) nigdy tak naprawdę sami nie decydujemy, a przynajmniej nie do końca. Zawsze jesteśmy popychani ku jakiejś drodze. Nie mamy wyboru, jak tylko zrobić krok do przodu, a potem kolejny i kolejny. I nagle okazuje się, że znajdujemy się na drodze, której w ogóle nie wybraliśmy.”



Moja ocena: 6/6

Tytuł: Requiem (org. Delirium #3: Requiem)
Seria: Delirium #3
Autor: Lauren Oliver
Premiera: 20.03.2013r.
Ilość stron: 392
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte (Moondrive)
Cena: 34,90 zł

Życzenia Wielkanocne :)

Słońca, szczęścia, pomyślności,
w pierwsze święto dużo gości,
w drugie święto dużo wody-
to dla zdrowia i urody!
Mnóstwo jajek kolorowych,
świąt wesołych oraz zdrowych!


27 marca 2013

Meg Cabot - Świat Podziemi


 Siedemnastoletnia Pierce nie umarła. Ale wyrwana ze swojego świata, ze szkoły i z rodziny, jest uwięziona w mrocznej krainie pomiędzy niebem i piekłem, gdzie dusze zmarłych czekają na swoją ostatnią podróż.
John Hayden, pan zaświatów, sprowadził ją tu jak Hades mityczną Persefonę. Twierdzi, że tylko tu jest bezpieczna. Że tylko tu może ją chronić. Bo niektórzy zmarli powracają – jako Furie, by się zemścić na nim… i na jego ukochanej.
Lecz to tylko część prawdy, jaką wyjawia jej John. A bardziej niebezpieczna niż gniew Furii może okazać się miłość Pierce do władcy tego świata…

„Wolę umrzeć niż pozwolić umrzeć tobie.”

„Świat Podziemi” to druga część przygód siedemnastoletniej Pierce. Co historia młodych ma wspólnego z mitycznymi postaciami Hadesem i Persefoną? Tak jak Kora dziewczyna zostaje porwana do świata zmarłych. Jednak w przypadku Pierce ma się wrażenie, że dosyć szybko przystosowuje się do tego, iż spędzi tam całą wieczność. Dla Pierce nadal liczą się znajomi i rodzina, będzie ich chronić, chociaż na ziemi grozi jej niebezpieczeństwo. Zaczęła mnie irytować trochę postawa dziewczyny, gdyż była bardzo niezdecydowana, strasznie miotała się w swoich decyzjach. John dla swojej ukochanej zrobi wszystko, nawet będzie ją okłamywał. Chłopak obawiał się, że gdy dziewczyna dowie się prawdy o jego przeszłości znienawidzi go.  

„Ale ja to rozumiem. Ludzie zawsze pragnęli słuchać opowieści, które wyjaśniałyby, dlaczego złe rzeczy spotykają dobrych ludzi; pragną mitów z happy endem, które dają im nadzieję. Nie chcą wiedzieć, że kiedy umieramy, po drugiej stronie niekoniecznie czekają nas harfy i aureole. (...)
O wiele przyjemniej jest ufać bajarzom i wierzyć, że bajki są prawdą.

Czytając książkę obserwujemy kilka wątków. Miłość Pierce i Johna, która zostaje wystawiona na próbę, ataki Furii na nastolatkę i próby ocalenia członka rodziny Pierce. Pojawia się kilka nowych bohaterów, których można szczerze polubić. Są to dawni kompani Johna. Kilka tajemnic zostaje wyjaśnionych. Dowiadujemy się więcej o mrocznej przeszłości Johna. Chociaż tej części trochę brakuje do „Porzuconych”, tej magii która była tam obecna, to nadal czyta się ją bardzo przyjemnie. Książki spod pióra Meg Cabot zawsze zawierają humor, więc i w tej go odnajdziemy.
UK




Moja ocena: 4/6

Tytuł: Świat Podziemi (org. Abandon #2: Underworld)
Seria: Porzuceni #2
Autor: Meg Cabot
Premiera: 8.11.2012r.
Ilość stron: 336
Wydawca: Wydawnictwo Amber
Cena: 35,80 zł