Emma w końcu
uciekła. Odcięta zupełnie od tego, co było rozpoczyna nowy etap w swoim życiu.
Kalifornijskie słońce sprzyja zmianom, a nowe otoczenie i nowi ludzie pomagają
jej zostawić za sobą koszmarną przeszłość. Czy nie jest to jednak tylko pozorna
ucieczka?
Do Emmy wciąż
wracają makabryczne wspomnienia trudnych przeżyć, których doświadczyła ze
strony dręczącej ją ciotki i uzależnionej od alkoholu matki. Broniąc się przed
przeszłością sama sięga po znienawidzony alkohol...
Czy Evan będzie w
stanie ją ocalić? Czy Emma nauczy się akceptować siebie i przyjmie miłość i
nadzieję? A może pojawi się ktoś jeszcze?
Po dwóch bardzo dobrych poprzednich
tomach, przyszła pora na poznanie już ostatniego i rozstanie się zarówno z Emmą
jaki i Evanem oraz pozostałymi postaciami.
Emma to nastolatka, która w
swoim życiu przeszła już bardzo dużo, więc w „Biorąc oddech” przychodzi fala
załamania. Dziewczyna zaczyna imprezować oraz upijać się, starając się nic nie
czuć. W jej życiu pojawia się również nowy chłopak Cole, do którego również
zapałałam sympatią podobnie jak w przypadku Evana, który w tej części pojawia
się dopiero w połowie. Tym razem Rebecca Donovan nie pisała powieść tylko z
punktu widzenia Emmy, ale również Evana. Dzięki temu mamy szansę poznać, co tak
naprawdę odczuwał chłopak.
Powieść Rebecci Donovan wciąga
od pierwszych stron. Jest ona również pełna emocji, które potrafiły wywołać
bądź smutek lub radość na mojej twarzy – więc nie mogę się nie zgodzić z opisem
na frontowej okładce. „Biorąc oddech” to powieść o wybaczaniu, zaakceptowaniu
samej siebie, pokonaniu lęków, miłości. Autorce udało wykreować się
pełnokrwistych bohaterów, z którymi idzie się szybko zżyć i których łatwo
wyobrazić sobie w realnym świecie. Cała seria jest naprawdę godna polecenia, a
ja sama możliwe, że kiedyś jeszcze do niej powrócę.
Moja ocena: 5/6
Tytuł: Biorąc oddech
Tytuł oryginalny: Out of Breath
Seria:
Oddechy/Breathing #3
Autor: Rebecca Donovan
Premiera: 8.04.2015r.
Ilosć stron: 488
Wydawca: Wydawnictwo Feeria
Young
Cena: 37,90 zł
Powód by oddychać | Oddychając
z trudem | Biorąc oddech
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway