Strony

09 lipca 2013

Nora Melling - Kwiat Mroku. Zatraceni

Od śmierci brata życie Luisy nie jest takie jak dawniej. Chce umrzeć, ale powstrzymuje ją Thursen, tajemniczy chłopak o oczach pełnych cieni, który wyczuwa ból i cierpienie dziewczyny. Thursen mieszka w lesie z grupą rówieśników. Wszyscy są zmiennokształtnymi: potrafią stawać się wilkami. Z każdą przemianą Thursen traci cząstkę człowieczeństwa, coraz więcej w nim wilka i coraz mniej wspomnień z dawnego życia. Wkrótce będzie tylko wilkiem. Luisa straci także jego. Z miłości zrobiłaby dla Thursena wszystko, ale czy to wystarczy, by  go uratować?

Wydaje ci się, że coś będzie istniało wiecznie, a jutro może się okazać, że już tego nie ma”.
Główną bohaterką książki jest Luisa. Dziewczynie niedawno umarł na raka młodszy brat, więc wraz z rodzicami przeprowadza się z Hamburga do Berlina. Tam nastolatka czuje się bardzo nieszczęśliwa, gdyż jej rodzice nie potrafią pogodzić się ze śmiercią swojego drugiego dziecka. Bohaterkę poznajemy w momencie, gdy próbuje popełnić samobójstwo. Jednak z desperackiego kroku ratuje ją tajemniczy Thursen. Chłopak mieszka w lesie wraz z innymi nastolatkami. Tworzą one sforę. W niej każdy opiekuje się każdym. Wszyscy członkowie przeżyli coś strasznego i poddali się przemianie w wilka tylko po to, aby zapomnieć co ich pchało ku autodestrukcji. Thursen wie, że powinien trzymać się z dala od Lisy, gdyż niedługo na zawsze stanie się wilkiem. Czy istnieje sposób na uratowanie tych młodych ludzi?

Kwiat mroku. Zatraceni” to bardzo smutna historia o utracie bliskiej osoby. Powieść ta jest literackim debiutem Nory Melling. Historię poznajemy z punktu widzenia Luisy i widzimy jej emocje, które nią targają po śmierci jej młodszego brata. Autorka w ciekawy sposób ukazała wilkołaki, ich sposób przemiany oraz co się dzieje z ludźmi, którzy jej ulegają. Pani Melling bardziej skupia się na uczuciach młodych ludzi, niż nad przebiegiem zmiany oraz jej możliwością. „Zatraceni” trochę przypominały mi inną książkę o zmiennokształtnych, a mianowicie serię „Drżenie” Maggie Stiefvater, ponieważ w obu przypadkach mamy do czynienia z tym iż w wypadku częstej transformacji ludzie tracą swoje człowieczeństwo. W narracji pierwszoosobowej, która w książce jest obecna autorka zbyt mocno skupia się na samej Luisie, a mniej na innych postaciach. W książce możemy dostrzec naprawdę ważne dla ludzi rzeczy, takie jak miłość do swoich bliskich.
Już nie płaczę. A więc to prawda, jest tak jak myślałam. Przychodzi taka chwila, kiedy nie ma już w tobie łez. Jestem skorupą, pustą, wypraną z żalu i rozpaczy. We mnie już tylko pustynia.”
Moja ocena: 3+/6

Tytuł: Kwiat mroku. Zatraceni (org. Schattenblüte #1: Die Vorborgenen)
Autor: Nora Meeling
Premiera: 29.09.2011r.
Ilość stron: 352
Wydawca: Wydawnictwo MAK Verlag
Cena: 32,90 zł

2 komentarze:

  1. Od początku wiedziałam że to paranormal, ale nie wiedziałam że aż taki ciekawy :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zaciekawiona tą książką, chociaż dałaś jej trochę średnią ocenę :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway