Szaleje
wojna globalna. Nie widzisz jej, ale toczy się wszędzie wokół
ciebie. W tobie. W samym środku ciebie.
„- Co ważniejsze: wolność czy
szczęście? [...] - Nie możesz być szczęśliwy jeśli nie jesteś
wolny.”
Siedzisz sobie w restauracji, gdy nagle
ktoś podchodzi i przez przypadek cię dotyka. Czy aby nie przekazał
ci jakichś małych, niezauważalnych gołym okiem, robotów, które
mają za zadanie cię kontrolować? Czy ból głowy jest zwykłym
bólem głowy?
Organizacja BZRK (cały czas
zastanawiam się jak to wymawiać: berserk?) pragnie wolności dla
ludzkości, do niej właśnie należą bioty. Zaś Amstrong Fancy
Gift Coropration (w skrócie AFGC) chce całkowicie podporządkować
sobie każdego człowieka. Nanoboty muszą być kontrolowane przez
tikerów, zaś bioty zawierają cząsteczkę ludzkiego DNA, które
łączą się bezpośrednio się ze swoim stworzycielem, co nie jest
zbyt bezpieczne, gdyż może doprowadzić do szaleństwa a nawet
śmierci.
Zdecydowanie głównymi bohaterami
powieści są Noah - Keats i Sadie - Plath. Obydwoje mają po
szesnaście lat, obydwoje zostali wyrwani ze swoich światów. Sadie
była na randce, na stadionie, gdy to się stało: w katastrofie
zginęli jej brat i ojciec. Ją też ktoś próbował zamordować.
Teraz pragnie się zemścić. Brat Noaha, Aleks, zawodowy żołnierz,
znajduje się w psychiatryku. Chłopak chce się dowiedzieć,
dlaczego on się tam znalazł.
„- Walczymy o prawo do bycia tym, kim
chcemy, do odczuwania tego co chcemy. Nawet jeśli to, czego chcemy,
wydaje się innym szalone. - Jeśli wam to nie sprawi różnicy, ja
będę walczyć dla zemsty.”
Vincent urodził się z
pewnym defektem, a mianowicie nie potrafi odczuwać przyjemności.
Pomimo tego, że był trochę bezwzględny w swoich działaniach, był
jednym z bohaterów których polubiłam. Ofelia to świetna
sabotażystka, dla każdego ma swój uśmiech. Bug Man jest jednym z
najlepszych tikerów, pragnie pokonać Vincenta za wszelką cenę.
Bracia Armstrongowie, Benjamin i Charles to syjamskie bliźnięta.
Ich opis przyprawiał o ciarki. Pragną aby cały świat był taki
jak oni – połączony. To nie jedyni bohaterowie, jest ich o wiele
więcej.
Autor serii „GONE” tą książką
otwiera zupełnie nowy cykl thrillerów dla młodzieży opowiadający
o nowej technologii – nanotechnologii. Początkowo nie potrafiłam
odnaleźć się w tych wszystkich biotach i nanobotach, ale potem
jakoś załapałam. Książka ta opisuje następstwa rozwinięcia się
nanotechnologii. Jeżeli znajdzie się w dobrych rękach, może
zostać wykorzystana do leczenia ludzi, dotarcia do miejsca choroby i
zlikwidowania jej. Ale co jeśli trafi w niepowołane ręce? Jeżeli
żądza władzy i pieniędzy będzie niepohamowana? Może zdarzyć
się wszystko... Książka jest prowadzona z wielu punktów widzenia,
więc mamy możliwość obserwowania zachowań jednej i drugiej
strony. Tak jak pisze z tyłu na okładce, książka zawiera sporo
przemocy. Już na samym początku pan Grant zaoferował nam rozległy
rozlew krwi, a był on naprawdę realistyczny.
„Widziałem spory kawał naszej
planety. Dużo podróżowałem. I czasem człowiek niemal zaczyna się
nudzić. Zaczyna myśleć: to naprawdę już wszystko? A potem
wchodzi w bebechy. [...] I nagle świat robi się o wiele większy.
[...] Kiedy już się wejdzie i zobaczy, co tam jest, człowiek ma
wrażenie, że całe życie patrzył tylko na powierzchnie. Jakby
oglądał jedynie okładki książek i nigdy nie widział słów w
środku.”
Moja ocena:
4/6
Tytuł:
BZRK
Autor:
Michael Grant
Premiera:
8.05.2012r.
Ilość stron:
352
Wydawca:
Wydawnictwo Amber
Cena: 37,80
zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway