Anielica
Bethany oraz Xavier, jej ziemski ukochany, wystawili cierpliwość
niebios na próbę już w chwili, gdy zaczęli się spotykać. Teraz
przekraczają ostateczną granicę: biorą ślub. W dniu, w którym
poprzysięgli sobie, że nic ich nigdy nie rozdzieli, dowiadują się,
iż najtrudniejsze z dotychczasowych wyzwań dopiero przed nimi:
zmuszeni będą stawić czoło Siódmym, specjalnie wyszkolonemu
oddziałowi żołnierzy anielskiego wojska powołanemu do pilnowania
ładu we wszechświecie. A oni nie spoczną, dopóki ich misja nie
zostanie wypełniona, krnąbrny anioł schwytany i doprowadzony przed
oblicze niebieskiego sądu. Czy zakochany anioł udowodni niebu i
ziemi, że nie istnieje na świecie siła potężniejsza od miłości?
"Akurat
kto jak kto, ale ty powinnaś pamiętać, że jeśli komuś
wystarczająco mocno na czymś zależy, znajdzie sposób, aby dopiąć
swego."
„Niebo” to
już ostatnia część trylogii opowiadających przygody Beth i jej
ukochanego Xaviera. Ciekawiło mnie co takiego autorka wymyśliła w
tym tomie.
Akcja „Nieba”
rozgrywa się zaraz po wydarzeniach opisanych w „Hadesie”. I
można dużo powiedzieć: ta część jest naprawdę przewidywalna
(nie wiem czy tylko ja tak mam, że coraz mniej książek naprawdę
mnie zaskakuje). Szkoda, że nie dostaliśmy więcej opisów samego
nieba. Po tytule można byłoby się spodziewać, że większa część
akcji będzie obracała się właśnie na jego terytorium. A tu tylko
kilka stron i to też mało co. Można stwierdzić, że Beth „wpada
i wypada” z niego. Język jakim posługuje się autorka jest
prosty, ale też barwny. Były takie fragmenty, że nie można się
było od książki oderwać, ale i również takie, które
powodowały, że miało się chęć już ją odłożyć. A główna
bohaterka stała się niesamowicie denerwująca, ale też zmieniła
się od „Blasku”. Zakończenie pojawiło się nagle i pozostawiło
pytania bez odpowiedzi. Szkoda, że pani Adornetto opuściła losy
pobocznych bohaterów, a skupiła się najbardziej na Beth i Xavierze
(co się stało z Molly i Gabrielem?).
Portugalia |
"Życie
jest za krótkie na to, by marnować je na nieodwzajemnioną miłość."
Co do całej
trylogii. Autorka czasami zaskakiwała. Podobał mi się pomysł
wysłania anioła do piekła, a także wykreowanie tajemniczych i
przerażających Siódmych. Ale jest to w większości banalna
opowiastka o miłości nie z tego świata (ale nie mogę powiedzieć,
że zawsze mnie nudziła). Myślę, że jeśli kiedyś jeszcze raz w
przyszłości sięgnę po tę trylogię, uznam ją za mało
wartościową.
Moja
ocena: 3+/6
Tytuł:
Niebo
Tytuł
oryginalny: Heaven
Seria:
Blask/Halo #3
Autor:
Alexandra Adornetto
Premiera:
20.03.2013r.
Ilość
stron: 392
Wydawca:
Wydawnictwo Bukowy Las
Cena:
36,90 zł
Recenzja bierze udział w wyzwaniu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway