Nim umarła, macocha Briony dobrze zadbała, by dziewczyna
obarczyła się winą za wszystkie nieszczęścia w rodzinie. I teraz
poczucie winy przywarło do Briony tak mocno, że stało się wręcz jej
drugą skórą. Dziewczyna często ucieka na bagna i opowiada tam historie o
Prastarych, duchach, które nawiedzają trzęsawiska. Jednakże tylko
wiedźmy są w stanie je zobaczyć, a w jej wiosce bycie jedną z nich
oznacza karę śmierci. Mimo iż uważa, że nie zasługuje na nic dobrego,
Briona lęka się, co się stanie, gdy jej sekret wyjdzie na jaw…
I wtedy niespodziewanie w jej życiu pojawia się Eldrik, o złotych oczach i wspaniałej czuprynie jasnobrązowych włosów. Eldrik, który traktuje Brionę jako kogoś naprawdę wyjątkowego... Briona przekona się, że oprócz sekretów, które stara się ukryć, jest też wiele tajemnic, o których wcześniej nie miała pojęcia.
Akcja książki dzieje się w dwudziestym wieku, ale miałam wrażenie, że wszystko odbywa się w średniowieczu. Ludzie wierzą w zabobony, wieszają niewinne dziewczyny, bo uważają że są czarownicami. Świat wykreowany przez autorkę jest wciągający. Spróbujcie wyobrazić sobie, że żyjecie w małej osadzie otoczonej ze wszystkich stron bagnami na których żyją magiczne stworzenia, a widzą je tylko czarownice takie jak Briony (a za to grozi kara śmierci). Książka jest ciekawa i wciąga czytelnika, już od pierwszych stron. Muszę przyznać, że czyta się ją bardzo szybko. Autorka oprócz wątków fantastycznych porusza również wątki miłości, zdrady, zauroczenia i nienawiści. Koniec książki jest również interesujący - akcja powoli się rozwiązuje, a czytelnicy mogą pożegnać się z bohaterami. W księgarniach jest pełno książek typu fantasy, ale ta jest perełką pośród całego ich morza. Nowością są niezwykłe postacie takie jak Zgrozy, Trupia Ręka czy Bagnolud. Ciekawi bohaterowie, wartka i dynamiczna akcja, oryginalna fabuła, spójny i prosty język, liczne zwroty akcji oraz śliczna okładka zachęcają do jej przeczytania.
Moja ocena: 5+/6
Tytuł: Zakochana w mroku (org. Chime)
Autor: Franny Billingsley
Premiera: 26.204.2012 r.
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Cena: 34,90 zł
I wtedy niespodziewanie w jej życiu pojawia się Eldrik, o złotych oczach i wspaniałej czuprynie jasnobrązowych włosów. Eldrik, który traktuje Brionę jako kogoś naprawdę wyjątkowego... Briona przekona się, że oprócz sekretów, które stara się ukryć, jest też wiele tajemnic, o których wcześniej nie miała pojęcia.
Akcja książki dzieje się w dwudziestym wieku, ale miałam wrażenie, że wszystko odbywa się w średniowieczu. Ludzie wierzą w zabobony, wieszają niewinne dziewczyny, bo uważają że są czarownicami. Świat wykreowany przez autorkę jest wciągający. Spróbujcie wyobrazić sobie, że żyjecie w małej osadzie otoczonej ze wszystkich stron bagnami na których żyją magiczne stworzenia, a widzą je tylko czarownice takie jak Briony (a za to grozi kara śmierci). Książka jest ciekawa i wciąga czytelnika, już od pierwszych stron. Muszę przyznać, że czyta się ją bardzo szybko. Autorka oprócz wątków fantastycznych porusza również wątki miłości, zdrady, zauroczenia i nienawiści. Koniec książki jest również interesujący - akcja powoli się rozwiązuje, a czytelnicy mogą pożegnać się z bohaterami. W księgarniach jest pełno książek typu fantasy, ale ta jest perełką pośród całego ich morza. Nowością są niezwykłe postacie takie jak Zgrozy, Trupia Ręka czy Bagnolud. Ciekawi bohaterowie, wartka i dynamiczna akcja, oryginalna fabuła, spójny i prosty język, liczne zwroty akcji oraz śliczna okładka zachęcają do jej przeczytania.
Moja ocena: 5+/6
Tytuł: Zakochana w mroku (org. Chime)
Autor: Franny Billingsley
Premiera: 26.204.2012 r.
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Cena: 34,90 zł
Właśnie czytam i jak na razie mam bardzo dobre wrażenia :)
OdpowiedzUsuń