Maya
Delaney czuła się zawsze związana z naturą. Lasy wokół domu są
jej ukochanym schronieniem, a znamię w kształcie łapy, które ma
na biodrze, jest jakby znakiem tego, dokąd przynależy. Ale wokół
Salmon Creek, małego ośrodka badań medycznych, zaczynają się
dziać dziwne rzeczy. Młoda dziewczyna tajemniczo tonie pośrodku
spokojnego jeziora. Koło domu Mai pojawiają się pumy i nie
zamierzają się wynieść. Jej najlepszy przyjaciel, Daniel, zaczyna
miewać dziwne uczucia w odniesieniu do niektórych ludzi i
przedmiotów. Jedną z takich osób jest Rafa, nowy łobuziak w
miasteczku. Jaką tajemnicę skrywa i skąd jego nagłe
zainteresowanie Mayą…
Już
wcześniej miałam do czynienia z Kelley Armstrong za sprawą innej
jej serii, a mianowicie „Najmroczniejsze moce” i byłam ciekawa
co takiego wymyśliła tym razem. Trylogia „Mrok gęstnieje” jest
uważana ze prequel właśnie do tej serii. Ogólnie pomysł na
książkę wydaje mi się dobry, tylko autorka pogubiła się w tym
co zamierzała napisać. Bohaterowie są trochę sztuczni, no bo tu
dzieją się niewytłumaczalne rzeczy, a oni przechodzą do porządku
dziennego bez najmniejszych wątpliwości, że coś dziwnego się
dzieje. Na serio?? Również zakończenie jest takie nijakie, po
prostu książka nagle urywa się. Jedyne co mi się podobało to
wplecenie indiańskich wierzeń w historię, ale niestety Kelley
Armstrong nie rozwinęła ich za bardzo, a szkoda. I jeszcze ta
okładka. Po prostu dno. Czy sięgnę po kolejną część? Pewnie
tak, bo autorka zostawiła nas z większą liczbą niewiadomych niż
na początku, ale nie będę spodziewała się niczego wyjątkowego.
Szczerze zawiodłam się na tej pozycji.
Moja
ocena: 2/6
Tytuł:
Osaczenie
Tytuł oryginalny:
The Gathering
Seria:
Mrok gęstnieje #1 (oryg. Darkness Rising #1)
Autor:
Kelley Armstrong
Premiera:
18.02.2013r.
Ilość
stron: 336
Wydawca:
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Cena:
32,90 zł
Zwiastun książki:
Recenzja bierze udział w wyzwaniu:
Będę omijać.
OdpowiedzUsuń