Liam
O’Connor powinien zginąć na morzu w 1912 roku. Maddy Carter
powinna umrzeć w katastrofie lotniczej w 2010 roku. Sal Vikram
powinien zginąć w pożarze w 2029 roku.
Jednak na chwilę przed wydaniem ostatniego tchnienia pojawił się przed nimi ten sam tajemniczy mężczyzna, który wypowiadał zawsze te same słowa: „Złap mnie za rękę…”
Jednak Liam, Maddy i Sal nie zostali ocaleni. Zostali zwerbowani do tajnej organizacji, o której istnieniu nikt nie wie. Teraz mają tylko jeden cel – naprawiać historię ludzkości. Dlaczego? Ponieważ podróże w czasie istnieją, i jest wielu takich, którzy cofają się w czasie aby zmienić bieg historii. Dlatego powstała tajna organizacja Time Riders – aby powstrzymać tych, którzy podróżują w czasie, przed zniszczeniem świata.
Jednak na chwilę przed wydaniem ostatniego tchnienia pojawił się przed nimi ten sam tajemniczy mężczyzna, który wypowiadał zawsze te same słowa: „Złap mnie za rękę…”
Jednak Liam, Maddy i Sal nie zostali ocaleni. Zostali zwerbowani do tajnej organizacji, o której istnieniu nikt nie wie. Teraz mają tylko jeden cel – naprawiać historię ludzkości. Dlaczego? Ponieważ podróże w czasie istnieją, i jest wielu takich, którzy cofają się w czasie aby zmienić bieg historii. Dlatego powstała tajna organizacja Time Riders – aby powstrzymać tych, którzy podróżują w czasie, przed zniszczeniem świata.
Będąc w
bibliotece wiele razy sięgałam po tą pozycję i zaraz po chwili ją
odkładałam, ale pewnego dnia stwierdziłam, że jednak sprawdzę
czy jest ona ciekawa.
Co byś zrobił
gdyby podróże w czasie były możliwe? Cofnąłbyś się w czasie,
aby powstrzymać Hitlera i ocalić miliony? A może uratowałbyś
kogoś kogo znałeś? Czy zrobiłbyś to bez względu na możliwe
konsekwencje, które zniszczą świat jaki znasz?
Agencja
istnieje właśnie po to, aby powstrzymywać śmiałków przed
zmienianiem historii. Liam, Maddy i Sal są jej najnowszymi
członkami.
Czytając tą
książkę polubiłam tylko jednego bohatera, a mianowicie Liama. O
nim wiemy chyba najwięcej. Maddy i Sal to postacie bardzo nijakie.
Bardzo szybko można o nich zapomnieć. Autor nie za bardzo poświęcił uwagę na dokładne wykreowanie
bohaterów, a bardziej na podróże w czasie i paradoksy jakie mogą
wystąpić. Ciągle przeskakiwał od jednego wątku do drugiego, zanim cokolwiek mogło się rozkręcić. To raczej spokojna, a dla niektórych osób wręcz nudna
powieść, więc musicie zdecydować sami czy porywacie się na jej
przeczytanie. Nie znajdziecie tam zbyt dużo pędzącej wściekle
akcji. Autor miał tam jakiś pomysł, ale nie za bardzo go wykorzystał. Miałam wrażenie, że pisał, aby powstało jak najwięcej stron. Przeczytam jeszcze jeden tom, a potem zdecyduję, czy sięgać
po kolejne.
Moja
ocena: 3/6
Tytuł:
Jeźdźcy w czasie
Tytuł
oryginalny: Time Riders
Seria:
TimeRiders #1
Autor:
Alex Scarrow
Premiera:
15.03.2013r.
Ilość
stron: 432
Wydawca:
Wydawnictwo Zielona Sowa
Cena:
34,90 zł
Recenzja
bierze udział w wyzwaniu:
Jeźdźcy
w czasie | Czas drapieżników | Kod apokalipsy | Wieczna wojna |
Wrota Rzymu | City of Shadows | The Pirate King | The Mayan Prophecy
| The Infinity Cage
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway