Zabawnie
i pomysłowo opowiedziane dzieje wielkiej przyjaźni i miłości pary
dublińczyków, których poznajemy jako siedmiolatków. Choć losy
Rosie i Axela, ułożyły się inaczej - on wyjechał studiować do
Bostonu i ożenił się, ona została nastoletnią mamą - przez
kilkadziesiąt lat nie stracili kontaktu, nie zdając sobie sprawy,
że z każdym rokiem ich więź staje się silniejsza...
„Ludzkie
życie jest zbudowane z czasu. Nasze dni, nasza zapłata mierzone są
w godzinach, nasza wiedza wyznaczana jest przez lata. Chwytamy w
ciągu dnia kilka minut na przerwę na kawę, a potem czym prędzej
biegniemy do biurek, spoglądamy na zegarek, żyjemy od jednej wizyty
do drugiej. Mimo to nasz czas kiedyś się kończy i w głębi duszy
zastanawiamy się, czy przeżyliśmy dobrze te wszystkie sekundy,
minuty, godziny, dni, tygodnie, miesiące, lata i dekady.”
Rosie i Alexa to najlepsi przyjaciele od dzieciństwa. Nie potrafi ich rozdzielić ani ocean ani czas (chyba każdy chciałby mieć kogoś takiego). Obserwujemy ich życie do pięćdziesiątego roku. Każdy z nich ma chwile słabości i radości. Rosie kocha Alexa i odwrotnie, ale nie wiedzą o swoich uczuciach.
„Ludzie
przychodzą, ludzie odchodzą. Wiemy o tym, ale za każdym razem, gdy
się to zdarza, jesteśmy zaskoczeni. To jedyna rzecz w naszej
egzystencji, której możemy być pewni, ale często łamie nam
serce.”
Na podstawie tej książki powstaje film pod tytułem „Love, Rosie”, który do kin w Polsce 17 października tego roku. W głównych rolach obsadzono Lili Collins (Rosie) i Sama Claflina (Alex). Jestem ciekawa jak producenci poradzą sobie z tym zadaniem. Mam nadzieję, że będzie ciekawie.
Moja
ocena: 4/6
Tytuł:
Na końcu tęczy
Tytuł
oryginalny: Where Rainbows End
Seria:
---
Autor:
Cecelia Ahern
Premiera:
1.01.2006r.
Ilość
stron: 480
Wydawca:
Wydawnictwo Świat Książki
Cena:
ok. 30 zł
Dostępna
w wersji kieszonkowej
Zwiastun filmu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway