Po śmierci jednego z braci rodzeństwo Dollangangerów
decyduje się na ucieczkę z ponurego poddasza w domu dziadków, gdzie matka i
babka więziły je przez blisko trzy i pół roku. Cathy, Chris i mała Carrie
trafiają do domu doktora Paula Sheffielda, który osamotniony po śmierci żony i
syna roztacza opiekę nad dziećmi. Wydaje się, że ich los się wreszcie odmienił
i że każde z nich znalazło właściwą drogę w życiu. Jednak koszmary przeszłości
nie dają się tak łatwo zapomnieć, a wiszące nad młodymi bohaterami rodzinne
przekleństwo wciąż daje o sobie znać...
Do
przeczytania tej serii zachęciła mnie koleżanka z klasy. Nie żałuję, że po nią
sięgnęłam. Autorka porusza bardzo kontrowersyjny temat jak kazirodztwo. „Płatki
na wietrze” to druga część serii o rodzeństwie Dollangangerów.
Miłość,
śmierć, nienawiść i zemsta to główne punkty w tej książce. Ta część jeszcze
bardziej bulwersuje niż „Kwiaty na poddaszu”. Jest również bardzo smutna, gdyż
wielu bohaterów w niej umiera… Akcja
książki dzieje się na przestrzeni dwunastu lat. Wydarzenia są opisywane w
narracji pierwszoosobowej. Narratorką jest Cathy.
Choć już
wolni, Cathy nie może wybaczyć swojej matce tego co im zrobiła. Przez prawie
całą książkę planuje zemstę, co jest trochę irytujące. Przeszłość to
przeszłość. Nie możemy jej zmienić chociaż byśmy się bardzo mocno starali. Ma
żal do matki, że odebrała im wolność, młodość i najlepsze lata życia zamykając
ich na strychu. Dziewczyna nie może odnaleźć się w swoich uczuciach. Cathy
pragnie zostać primabaleriną, a gdy spotyka Julianna marzenie może się spełnić.
Chris pragnie zapomnieć o przeszłości i żyć dalej. Ma zamiar zostać lekarzem i
pomagać innym. W spełnieniu jego marzeń
pomaga mu doktor Sheffield. Podczas wieloletniego pobytu w małym pokoiku na
poddaszu zakochuje się w Cathy. Nie traktuje jej jak siostrę, tylko partnerkę w
życiu. Pragnie opiekować się nią i Carrie. Carrie przez to, że była tyle lat w
niewoli, nie widziała słońca i była podtruwana arszenikiem staje siękarykaturą
dziecka. Jest wyśmiewana w szkole za jej wygląd, boi się, że nigdy nie znajdzie
chłopaka. Doktor Paul to mężczyzna koło czterdziestki. Zagdza się zaopiekować
dziećmi,gdyż jest bardzo samotny po śmierci żony i synka. Ma gosposię – Henny –
która pomaga w mu pracach domowych. Oboje są niezwykle dobrzy dla dzieci, znają
ich tragiczną historię i pragną im pomóc w życiu.
Jest to
niezwykła historia o tym co pieniądze mogą uczynić z człowiekiem. Matka
bohaterów, chcąc odziedziczyć majątek swoich rodziców, wyrzeka się własnych
dzieci i potem próbuje je zabić!! Niestety jedno z nich umiera. Jest to Cory,
brat bliźniak Carrie. Choć język pisarki jest prosty, to udało się jej opisać
dramatyczną historię dzieci, przetrzymywanych wbrew woli przez bliskich ludzi i
późniejszy ich start w życie po ucieczce. Z miłą chęcią sięgnę po trzeci tom „
A jeśli ciernie…”.
Moja ocena: 4/6
Tytuł: Płatki
na wietrze (org. Dollanganger #2: Petals on the Wind)
Autor:
Virginia C. Andrews
Premiera:
9.05.2012 r.
Ilość stron: 430
Wydawca: Świat Książki
Cena: 34,90 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway