Strony

26 czerwca 2016

Terry Pratchett - Nacja




W świecie przypominającym nasz, lecz będącym jego alternatywną wersją, wybucha epidemia, a wielka fala powoduje ogromne zniszczenia. Większość ludzi ginie, cywilizacja się chwieje. Tymczasem na małej, zagubionej pośrodku oceanu wyspie o nazwie Nacja przy życiu pozostaje jako jedyny nastoletni Mau. Nie jest już chłopcem, ale też nie stał się jeszcze mężczyzną – kataklizm przerwał obrzęd inicjacji. Musi się zmierzyć z utratą najbliższych, wyrzutami Praojców i złością na bogów oraz rozpocząć życie na nowo w samotności. Tylko że Mau nie jest na wyspie sam – przebywa na niej dziewczynka z rozbitego statku, a wkrótce zaczną pojawiać się ocaleli ludzie. Nie wszyscy jednak mają pokojowe zamiary, zwłaszcza plemię ludożerców...

Z twórczością Terry’ego Pratchetta miałam już do czynienia, a „Nację” chciałam przeczytać już od jakiegoś czasu, więc jak tylko zobaczyłam ją na półce w bibliotece to musiałam po nią sięgnąć.

Głównymi bohaterami są Mau i Ermintruda aka Daphne. Nastolatkowie nie mogą się różnić bardziej – chłopak żyje w zamkniętej enklawie, Nacji, na wyspie w zgodzie z naturą, a dziewczyna jest spadkobierczynią jednego z największych rodów królewskich. W wyniku wielkiej katastrofy Daphne trafia na Nację. Dziewczyna wraz z Mau muszą nauczyć się porozumiewać, aby przetrwać (z czego potrafiły wyniknąć śmieszne sytuacje). Mau to przywódca, jest pomysłowy i inteligentny, chociaż trochę zbyt dojrzały jak na swój wiek. Daphne, pomimo tego, ze pochodzi z bogatej rodziny, jest bardziej zainteresowana nauką, niż sukienkami czy pieniędzmi. Reszta z bohaterów też została dobrze wykreowana.

„Nacja” jest powieścią bardziej filozoficzną, niż pełną akcji. Oczywiście, pojawiają się fragmenty, które zwiększają napięcie, ale większość książki poświęcona została na rozważania – czy istnieje Bóg? Czy coś kontroluje naszym życiem? Czy istnieje coś po śmierci? Dlaczego ktoś żyje, a ktoś inny umiera? I wiele innych, podobnych pytań zadają Mau i Daphne podczas swoich opowieści. „Nację” czytało się momentami dość ciężko. Autor wykreował ciekawy, alternatywny świat, ze swoimi wierzeniami oraz historią. Książka dzięki swojej nietypowości na pewno zostanie w pamięci.


Moja ocena: 3+/6

Tytuł: Nacja
Tytuł oryginalny: Nation
Seria: ---
Autor: Terry Pratchett
Premiera: 20.05.2009r.
Ilość stron: 424
Wydawca: Wydawnictwo Rebis
Cena: 39,90 zł
 



Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę, Czytam Opasłe Tomiska 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway