W świecie
przypominającym nasz, lecz będącym jego alternatywną wersją, wybucha epidemia,
a wielka fala powoduje ogromne zniszczenia. Większość ludzi ginie, cywilizacja
się chwieje. Tymczasem na małej, zagubionej pośrodku oceanu wyspie o nazwie
Nacja przy życiu pozostaje jako jedyny nastoletni Mau. Nie jest już chłopcem,
ale też nie stał się jeszcze mężczyzną – kataklizm przerwał obrzęd inicjacji.
Musi się zmierzyć z utratą najbliższych, wyrzutami Praojców i złością na bogów
oraz rozpocząć życie na nowo w samotności. Tylko że Mau nie jest na wyspie sam
– przebywa na niej dziewczynka z rozbitego statku, a wkrótce zaczną pojawiać
się ocaleli ludzie. Nie wszyscy jednak mają pokojowe zamiary, zwłaszcza plemię
ludożerców...
Z twórczością Terry’ego
Pratchetta miałam już do czynienia, a „Nację” chciałam przeczytać już od
jakiegoś czasu, więc jak tylko zobaczyłam ją na półce w bibliotece to musiałam
po nią sięgnąć.
Głównymi bohaterami są Mau i
Ermintruda aka Daphne. Nastolatkowie nie mogą się różnić bardziej – chłopak
żyje w zamkniętej enklawie, Nacji, na wyspie w zgodzie z naturą, a dziewczyna
jest spadkobierczynią jednego z największych rodów królewskich. W wyniku
wielkiej katastrofy Daphne trafia na Nację. Dziewczyna wraz z Mau muszą nauczyć
się porozumiewać, aby przetrwać (z czego potrafiły wyniknąć śmieszne sytuacje).
Mau to przywódca, jest pomysłowy i inteligentny, chociaż trochę zbyt dojrzały
jak na swój wiek. Daphne, pomimo tego, ze pochodzi z bogatej rodziny, jest
bardziej zainteresowana nauką, niż sukienkami czy pieniędzmi. Reszta z
bohaterów też została dobrze wykreowana.
„Nacja” jest powieścią
bardziej filozoficzną, niż pełną akcji. Oczywiście, pojawiają się fragmenty,
które zwiększają napięcie, ale większość książki poświęcona została na
rozważania – czy istnieje Bóg? Czy coś kontroluje naszym życiem? Czy istnieje
coś po śmierci? Dlaczego ktoś żyje, a ktoś inny umiera? I wiele innych,
podobnych pytań zadają Mau i Daphne podczas swoich opowieści. „Nację” czytało
się momentami dość ciężko. Autor wykreował ciekawy, alternatywny świat, ze
swoimi wierzeniami oraz historią. Książka dzięki swojej nietypowości na pewno
zostanie w pamięci.
Moja ocena: 3+/6
Tytuł: Nacja
Tytuł oryginalny: Nation
Seria: ---
Autor: Terry Pratchett
Premiera: 20.05.2009r.
Ilość stron: 424
Wydawca: Wydawnictwo Rebis
Cena: 39,90 zł
Recenzja bierze udział w
wyzwaniu: Czytam fantastykę, Czytam Opasłe Tomiska 2016.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway