Strony

27 września 2016

David Levithan - Pewnego dnia



Kiedy Rhiannon spędza cudowny dzień ze swoim chłopakiem, który wreszcie jest taki, jakim go sobie wymarzyła, nie wie jeszcze, że w rzeczywistości to nie był Justin, ale A – szesnastolatek codziennie budzący się w ciele innej osoby.
Zakochany w Rhiannon A zrobi wszystko, żeby codzienna zmiana płci, wyglądu, charakteru i miejsca zamieszkania nie stanowiła przeszkody dla ich miłości. Tylko czy Rhiannon to wystarczy?

Sięgając po „Pewnego dnia” myślałam, że dostanę historię opowiadającą o dalszych losach A, lecz dostałam tą samą opowieść co w „Każdego dnia” tylko z punktu widzenia dziewczyny – Rhiannon.

Nastoletnia Rhiannon to dziewczyna, która tkwi w toksycznym związku i nie potrafi, a czasami miałam wrażenie, nie chce się z niego wydostać. Po prostu boi się, że nigdy nikt nie będzie z nią chciał być. Z jednej strony nie potrafiłam się do niej właśnie przez to przekonać, a z drugiej zyskała moją niewielką sympatię. Brakowało mi jednak tego wyjątkowego punktu widzenia A, który każdego dnia znajdował się w innym ciele.

„Pewnego dnia” to dopełnienie pierwszego tomu przez co wiele scen jest powielonych. Ostatnio jest to coraz częściej stosowany zabieg przez autorów. David Levithan spokojnie obie książki mógł zmieścić w jednym tomie. Tak jak i „Każdego dnia” jest to historia o bezwarunkowej (i tragicznej) miłości, która nie patrzy się na powierzchowność ciała, ale głębię duszy. Jednak bez znajomości poprzedniej części można nie zrozumieć wielu rzeczy. Czyta się ją szybko, a zakończenie jest znane. Trochę szkoda, lecz nadal książkę można spokojnie przeczytać.
 

Moja ocena: 4-/6

Tytuł: Pewnego dnia
Tytuł oryginalny: Another Day
Seria: Każdego dnia/Every Day #2
Autor: David Levithan
Premiera: 21.10.2015r.
Ilość stron: 280
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Cena: 33,00 zł
 


Każdego dnia | Pewnego dnia

Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway