Przez
jakiś czas byłam nieobecna na blogu, także ograniczałam czytanie ze względu na
rekonwalescencje oczu. Jednak to nie znaczy, że nie kupowałam książek. Co to to
nie.
Lipiec:
1.
Lee
Child „Elita zabójców” – prenumeruję kolekcje więc książki powolnym tempem
przychodzą;
2.
Lee
Child „Nigdy nie wracaj” – jw;
3.
Lois
Lowry „Dawca” – film widziałam, więc przyszła pora na jego pierwowzór, który i
tak od dawna miałam w planach;
4.
Lois
Lowry „Skrawki błękitu” – skoro jest pierwszy tom no to i dalsze też trzeba
poznać;
5.
Trudi
Canavan „Kapłanka w bieli” – większość książek Trudi Canavan mam już za sobą,
więc teraz przyszła pora na trylogię „Era Pięciorga”;
6.
Trudi
Canavan „Ostatnia z dzikich” – jw.; coś się źle tomy na zdjęciu ułożyły, ale
trudno;
7.
Trudi
Canavan „Głos bogów” – jw;
8.
Alan
Averill „Piękny kraj” – powieść na którą miałam chrapkę już od dawna, ale
wstrzymywałam się z jej kupnem, jednak w lipcu upolowałam ją tak tanio, że nie
szkoda było nie skorzystać;
9.
Jeff
Jensen, Jonathan Case „Kraina Jutra. Początek” – zaciekawił mnie film, który
jest bodajże kontynuacją wydarzeń z książki, więc jak tu nie czytać.
Sierpień:
2.
Lee
Child „61 godzin”;
3.
Lee
Child „Czasami warto umrzeć”;
4.
Abbi
Glines „Odzyskane szczęście” – tom drugi, ale pierwszego nie czytałam, jednak
był w takiej promocji, że szkoda nie skorzystać;
5.
J. R. R.
Tolkien „Simarillion” – w wersji kieszonkowej, postanowiłam przeczytać wszystko
co napisał Tolkien;
6.
Charlotte
Link „Wielbiciel” – w kioskach pojawiła się nowa kolekcja, a że pierwszy tom
był tani to się skusiłam, zobaczę jak pisze autorka, gdyż będzie to moje
pierwsze z nią spotkanie;
7.
Jojo
Moyes „Razem będzie lepiej” – wzruszona filmem na podstawie innej jej pozycji
postanowiłam, że z chęcią przeczytam i tę jej książkę;
8.
Gayle
Forman „Ten jeden dzień” – lubię dosyć tę autorkę, a książka wypadła naprawdę
dobrze;
9.
Robert
C. O’Brien „Z jak Zachariasz” – film widziałam, a na książkę długo polowałam i
wreszcie ją mam, bardzo dobra pozycja.
Przeczytałam tylko dwie książki z tego wielgaśnego stosu: "Ten jeden dzień" oraz "Odzyskane szczęście" i obie były przyzwoite :) Zazdroszczę nabytków i życzę Ci przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńhouseofreaders.blogspot.com
Dzięki :D
Usuń