W schronach
rozrzuconych po skażonym terytorium gnieżdżą się i wegetują niedobitki
ludzkości. Oczekują pomocy, którą zdolni są im przynieść tylko stalkerzy, bo
tylko oni posiadają specjalne umiejętności i znają ten nowy świat jak nikt
inny.
Stalkerem nikt się nie rodzi, stalkerem się zostaje. A może trzeba się nim także urodzić? Zwłaszcza jeśli dowódcą twojego Schronu jest pułkownik specnazu GRU, wokół rozciągają się radioaktywne ruiny pełne krwiożerczych mutantów, a sąsiad aż się rwie, by strzelić ci w plecy… Jeśli każdego dnia musisz walczyć o życie: swoje, swoich bliskich, przyjaciół… nadzieję pokładając tylko w wiernym wintoriezie, wypróbowanym w niezliczonych potyczkach partnerze i szczęściu. Za istnienie płacisz nabojami, a za błędy – krwią wciąż na nowo udowadniając światu swoje prawo do użycia siły…
Stalkerem nikt się nie rodzi, stalkerem się zostaje. A może trzeba się nim także urodzić? Zwłaszcza jeśli dowódcą twojego Schronu jest pułkownik specnazu GRU, wokół rozciągają się radioaktywne ruiny pełne krwiożerczych mutantów, a sąsiad aż się rwie, by strzelić ci w plecy… Jeśli każdego dnia musisz walczyć o życie: swoje, swoich bliskich, przyjaciół… nadzieję pokładając tylko w wiernym wintoriezie, wypróbowanym w niezliczonych potyczkach partnerze i szczęściu. Za istnienie płacisz nabojami, a za błędy – krwią wciąż na nowo udowadniając światu swoje prawo do użycia siły…
Niektóre książki z Uniwersum
Metro 2033 mi się podobają, inne wręcz przeciwnie. W bibliotece trafiłam na „Prawo
do użycia siły” Denisa Szabałowa, więc postanowiłam po nie sięgnąć.
Głównym bohaterem jest 21-letni
stalker Daniła. Mężczyzna od małego pragnie podróżować po powierzchni, gdyż
całe swoje życie spędził w schronie chroniącym go przed szkodliwym
promieniowaniem. Daniła od najmłodszych lat przygotowuje się do tego ćwicząc
pod okiem Pułkownika. Chłopak cechuje się niezwykłym uporem, wytrwałością oraz
sprytem i da się go lubić.
Autorowi bardzo dobrze udało
się ukazać świat postapokaliptyczny – zniszczone przez bomby miasto, a także
zwykłe życie ludzi w ciężkich warunkach. Akcja książki dzieje się dwutorowo. Raz
obserwujemy wydarzenia współczesne, by w kolejnym rozdziale cofnąć się do lat
dzieciństwa Daniły. Główny wątek skupia się na walce z sąsiadującym obok
Schronu wojskowym kompleksem. I przez to wplata się w historię dużo militari, co było dla mnie
ogromnym minusem. Autor jest pasjonatem wojskowości, przez co pojawia się spora
ilość opisów broni i amunicji, co mnie strasznie nudziło przy czytaniu książki.
Skutkowało to tym, że retrospekcje były, jak dla mnie, o wiele ciekawsze. Pomimo
tego, że książka w jakimś stopniu nie przypadła mi do gustu to dam szansę
kolejnej części.
Moja ocena: 3-/6
Tytuł: Prawo do
użycia siły
Tytuł oryginalny: Право
на силу
Seria: Prawo do
użycia siły/Право на силу #1
Uniwersum Metro 2033
Autor: Denis
Szabałow
Premiera:
2.03.2016r.
Ilość stron: 448
Wydawca: Wydawnictwo
Insignis
Cena: 39,99 zł
Prawo do użycia siły
| Prawo do życia
Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway