niebie Azji pojawił
się legion aniołów i leci w dal, na zachód do Rzymu. Armia serafi nów
przedostała się do świata ludzi, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.
To zapowiedź wielkiego starcia, w którym i ludzie, i chimery, i serafi ni będą
walczyć, ginąć, wierzyć i kochać. Pojawią się nowi, okrutni wrogowie. Powstaną
niezwykłe, niewyobrażalne sojusze. A Karou i Akiva w samym sercu wydarzeń będą
zmagać się ze swoją miłością, marzeniami i przeznaczeniem…
Dawno temu Karou,
dziewczyna-chimera, i zbuntowany anioł Akiva zakochali się w sobie. Miłością
piękną, niebezpieczną i niemożliwą. Bo są śmiertelnymi wrogami… Zbliża się
ostateczne starcie ludzi, chimer i serafinów. Uskrzydlona armia atakuje. Okrutna
królowa poluje na Akivę. Niebo zasnuwa czerń. Świat ogarnia apokalipsa. Czy
miłość Karou i Akivy będzie jego ostatnią nadzieją?
Po drugim tomie, na którym się
sromotnie zawiodłam, postanowiłam dać szansę ostatniej części. Miałam słabą
nadzieję, że autorka trochę zmieni i przyspieszy całą akcję i doda jej
charakteru.
W tej części pojawia się nowa
bohaterka – Eliza, która ma ogromne znaczenie dla powieści, a tego jak duże,
dowiadujemy się z czasem. Jednak to na początku bardziej ją lubiłam, gdyż dalej
robiła się nieznośna. Karou i Akiva znowu mnie irytowali, sama nie wiem
dlaczego ich zachowanie tak na mnie wpływa. Zuza jak zwykle
„Sny bogów i potworów” podobały
mi się bardziej niż drugi tom, jednak i tak mnie nie zachwyciły. Znów miałam
wrażenie że skupiono się za bardzo na romansie niż na walce, która miała być
głównym wątkiem. Rozwiązanie całego konfliktu było trochę dziwne (wystarczył
drobniuteńki szantaż by wystraszyć potężnego anioła?) i takie pobieżne, wręcz
jakby chciano zakończyć jak najszybciej powieść. Jedyny plus jaki udało mi się
znaleźć to pokazanie oryginalnej rodziny Akivy. Sporym minusem jest
rozdzielenie książki na dwa tomy, ale jest to zrobione, nie jak twierdzi
wydawnictwo, ze względu na to, że byłaby ona bardzo gruba, a ze względu na
zyski.
Podsumowując to z całej
trylogii podobał mi się najbardziej pierwszy tom, gdyż było to coś nowego na
rynku. Im przysłowiowo dalej w las tym gorzej. Muszę powiedzieć, że nie
rozumiem tych zachwytów nad tymi powieściami. Czytanie wlekło mi się
niemiłosiernie, a za dużo w nich się nie działo. Jak dla mnie nigdy więcej nie
wrócę do tych książek.
Moja ocena: 3/6
Tytuł: Sny bogów i potworów
Tytuł oryginalny: Dreams of Gods & Monsters
Seria: Córka dymu i
kości/Daughter of Smoke & Bone #3
Autor: Laini Taylor
Premiera: 2.06.2015r./7.09.2015r.
Ilość stron: 304+288
Wydawca: Wydawnictwo Amber
Cena: 29,90 zł (za każdą część)
Córka dymu i kości |
Dni krwi i światła gwiazd | Sny bogów i potworów
Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway