Strony

27 stycznia 2016

Colleen Hoover - Maybe Someday



 

On, Ridge, gra na gitarze tak, że porusza każdego. Ale jego utworom brakuje jednego: tekstów. Gdy zauważa dziewczynę z sąsiedztwa śpiewającą do jego muzyki, postanawia ją bliżej poznać.
Ona, Sydney, ma poukładane życie: studiuje, pracuje, jest w stabilnym związku. Wszystko to rozpada się na kawałki w ciągu kilku godzin.
Wkrótce tych dwoje odkryje, że razem mogą stworzyć coś wyjątkowego. Dowiedzą się także, jak łatwo złamać czyjeś serce…


„Człowiek nie ma władzy nad swoim sercem, Warren. Może mieć władzę jedynie nad swoimi czynami.”


Z tą autorką już się spotkałam za sprawą jej innych książek, a mianowicie serii „Hopeless” i od tego czasu miałam ochotę jeszcze na coś, co wyszło spod jej pióra. I tak trafiło na „Maybe Someday”.

Historię obserwujemy z punktu widzenia dwóch osób – Sydeny i Ridge. Muszę przyznać, że pasowali do siebie jak ulał. I widząc ich zmagania na prawdę im kibicowałam, gdyż polubiłam zarówno ją, jak i jego. W sumie muszę napisać, że wszyscy bohaterowie zawładnęli moim sercem (nawet zołzowata Bridget). Colleen Hoover wykreowała naprawdę żywe postacie, które z łatwością można sobie było wyobrazić.

Momentami naprawdę nie mogłam powstrzymać się od śmiechu. Były fragmenty, które rozbawiły mnie do łez i to były łzy śmiechu i smutku (a czytałam ją, siedząc na uczelni na zajęciach). Książka wciągnęła mnie totalnie w swój świat. Razem z bohaterami przeżywałam ich wzloty i upadki, a także mocno im kibicowałam w przezwyciężaniu problemów. Szkoda, że tak szybko się skończyła. Dzięki „Maybe Someday” jeszcze mocniej zakochałam się w tej autorce.


Podoba mi się to, że na końcu książki został załączony dodatek ze wszystkimi tłumaczeniami angielskich tekstów piosenek. Same piosenki też można znaleźć na YouTubie i posłuchać w wykonaniu Griffina Petersona. Mnie osobiście najbardziej spodobała się „Hold on to You”.

Colleen Hoover napisała jeszcze opowiadanie o jednym z bohaterów „Maybe Someday”, które niestety nie zostało wydane w Polsce, ale ja z ciekawości po nie sięgnę. 


„(...) ludzie nie wybierają, w kim się zakochują. Mogą jedynie wybrać, kogo dalej będą kochać.”


Moja ocena: 5/6

Tytuł: Maybe Someday
Tytuł oryginalny: Maybe Someday
Seria: Maybe #1
Autor: Colleen Hoover
Premiera: 13.05.2015r.
Ilość stron: 384
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Cena: 36,90 zł


Maybe Someday | Maybe Not (dodatek)

4 komentarze:

  1. Przepiękna książka, podbiła moje serce i kocham ją z całych sił. Colleen potrafi pisać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam hopeless! Inne książki autorki czekają jeszcze w kolejce, ale na pewno sięgnę po wszystkie!

    Pozdrawiam! ;)
    http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze wspominam "Maybe Someday" - książka podobała mi się bardziej niż "Hopeless" i "Losing Hope", chociaż i tak nie powaliła mnie na kolana.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway