Strony

28 stycznia 2014

Andrea Cremer - Blask nocy

Uwięziona przez swoich zaciekłych wrogów Calla jest przekonana, że to koniec. Ale dostaje wybór - i szansę, by zniszczyć swoich dawnych mistrzów, potężnych czarowników, panów życia i śmierci młodych Strażników. By uratować swój klan i uwolnić Rena. Czy Ren jest jednak wart ryzyka? Czy Shay stanie u jej boku, nawet jeśli zwątpi w jej uczucie?

Calla sama musi zdecydować, która bitwa jest godna walki i ile prób zniesie prawdziwa miłość.


"Może to i frazes, ale to dlatego, Silas, że miłość jest ważna - wtrąciła Tess,a w jej oczach pojawiły się łzy - To jedna z niewielu spraw na świecie, która powoduje, że ludzie stają się skłoni ponieść jakieś ryzyko."

Do przeczytania „Blasku nocy” zabierałam się już od dłuższego czasu. Jako, że pierwsza część bardzo mi się podobała musiałam poznać dalsze losy Calli. No i nareszcie to się stało oraz niezmiernie cieszę się z tego faktu. Ta część jest równie ciekawa jak „Cień nocy” i równie mocno wciąga. Wręcz nie można się od niej oderwać. Płynna akcja i niesamowici bohaterowie powodują, że czyta się ją wręcz z zapartym tchem. W tej części autorka odpowiada nam na parę pytań, które pozostawiła bez odpowiedzi w poprzednim tomie: między innymi wyjaśnia kim jest Potomek i jaka jest jego rola oraz demaskuje kolejne kłamstwa Opiekunów. Poznajemy również lepiej Poszukiwaczy. Zakończenie sprawia, że mam ochotę na więcej. Teraz wręcz muszę sięgnąć po trzecią część pod tytułem „Bloodrose”, lecz niestety wydawnictwo nie ma zamiaruj jej jak na razie wydać, ale od czego są oryginały...
 
Moja ocena: 5/6

Tytuł: Blask nocy
Tytuł oryginalny: Wolfsbane
Seria: Cień nocy #2 (oryg. Nightshade #2)
Autor: Andrea Cremer
Premiera: 15.09.2011r.
Ilość stron: 336
Wydawca: Wydawnictwo Amber
Cena: 37,80 zł








Recenzja bierze udział w wyzwaniu:
http://magicznyswiatksiazki.pl/czytam-fantastyke-2014/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway