Strony

07 grudnia 2014

Sophie Jordan - Uninvited

Kiedy u Davy zostaje wykryty Tendencyjny Zespół Morderczy (HTS), znany również jako "gen zabójcy" traci wszystko. Chłopak ją rzuca, jej rodzice boją się jej, a ona może zapomnieć o świetlanej przyszłości w Juliardzie. Davy nie czuje się inaczej, ale geny nie kłamią. Pewnego dnia kogoś zabije.
Tylko Sean, również nosiciel HTS, może dotyczyć jej nowego życia. Davy chce mu ufać; może nie jest tak niebezpieczny jak się wydaje. Albo może Davy jest równie zabójcza.*

Z Sophie Jordan miałam już styczność czytając „Ognistą” (tą trylogię muszę jeszcze dokończyć), więc postanowiłam sięgnąć po jedną z nowszych powieści, gdyż tamta mi się dosyć spodobała.

Nie zawsze ci, którzy wyglądają na niebezpiecznych, są tymi, na których trzeba uważać. Czasami to ci niepozorni. Ci ze spuszczonymi oczami i niespokojnymi dłońmi.”

Główną bohaterką jest siedemnastoletnia Davina Hamilton, która wiedzie spokojne i szczęśliwe życie do czasu, gdy w jej domu nie pojawiają urzędnicy rządowi i przekazują jej, że ma w sobie „gen zabójcy”. Jej życie odwraca się o 180o. Przez połowę czasu miałam ochotę potrząsnąć tą dziewczyną z powodu jej użalania się nad sobą (nigdy nie pozwoliłabym sobie, aby ktoś określił mnie, nie poznając mojego charakteru), ale i tak nie była zła. Przeraziło mnie to, jak potraktowali ją jej tak zwani „przyjaciele”. Polubiłam również Seana – szkoda tylko, że autorka tak krótko go opisała. Mam nadzieję, że ta postać rozwinie się w drugim tomie.

Uninvited” przeczytałam z prędkością karabinu maszynowego, gdyż książka swoją prostotą wciąga niebywale. Podobał mi się pomysł „genu zabójcy” - bo co tak naprawdę powoduje, że ktoś morduje czy popełnia inne przestępstwo? Może rzeczywiście istnieje coś odpowiedzialnego za to, a nie tylko nasze własne decyzje? Pomimo, że powieść jest dosyć schematyczna, porusza problemy jakie mogłyby dotknąć każdego z nas. W dosyć prosty sposób poucza nas, że nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka. Pozory często mylą. Czekam na drugi tom, który ma się pojawić w przyszłym roku.


Moja ocena: 4+/6

Tytuł: Uninvited
Seria: Uninvited #1
Autor: Sophie Jordan
Premiera: 28.01.2014r.
Ilość stron: 384
Wydawca: HarperTeen

Uninvited | Unleashed

Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę

* opis pochodzi z goodread.com, moje tłumaczenie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway