Ale ten czas
szybko zleciał... Niedawno zaczynał się listopad, a dzisiaj już
mamy pierwszego grudnia. Tylko 30 dni do nowego roku. W międzyczasie 2,5 tygodnia wolnego, więc będzie więcej czasu na czytanie!
Do mojej
biblioteczki dołączyła tylko jedna pozycja, a mianowicie „Blask”
Amy Kathleen Ryan (trochę kiepsko, że tylko tyle). Teraz, gdy
zbliżają się Mikołajki i święta może coś jeszcze wpadnie w
moje łapki.
Tak jak
planowałam, w tą środę wybieram się na „Igrzyska Śmierci:
Kosogłos cz. I” (trzeba się zrelaksować przed pierwszym
kolokwium :D). Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Listopad w
liczbach:
Ilość
przeczytanych książek: 8
Ilość stron
przeczytanych razem: 2840
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway