Strony

08 listopada 2015

Orson Scott Card - Mówca Umarłych

Niezagrożona ludzkość zaczyna współczuć pokonanym napastnikom i skazuje Endera na banicję. Tymczasem otwartość Ziemian zostanie wystawiona na próbę przez kolejne zjawienie się obcych.

Mówca Umarłych” to kontynuacja „Gry Endera”, która to w zależności gdzie szukać jest uznawana bądź za drugi (w Polsce) lub trzeci (USA) tom serii – i idzie przez to zwariować, ponieważ nie wiadomo co z tym fantem zrobić. Ale uznałam, że przeczytam jak w kolejności wydawał Prószyński i S-ka. Co tym razem przygotował nam autor?

Byłam w niezłym szoku, kiedy zaczęłam czytać „Mówcę Umarłych” ponieważ okazuje się, że akcja książki dzieje się ponad trzy tysiące lat później niż w „Grze Endera” i zaczynamy od nowych bohaterów, więc zastanawiałam się jakim cudem ma pojawić się tutaj Ender, ale z każdą kolejną stroną wszystko powoli się wyjaśniało. Ender tak jak obiecał, od trzech mileniów wraz z siostrą Val, szuka domu dla rasy, którą w dzieciństwie omal nie zgładził. W tej części polubiłam go z za jego spokój, opanowanie i umiejętności dochodzenia do prawdy. Pozostali bohaterowie byli także różnorodni i ciekawie wykreowani, ale zajęłoby za dużo czasu na opisanie każdego z nich.

Akcja książki nie pędzi, lecz płynie spokojnie. Powoli poznajemy tajemnice bohaterów i kolonii. W „Mówcy Umarłych” mamy szansę poznać kolejną ciekawą rasę kosmitów, nazwanych przez ludzi „prosiaczkami”. Autor opisuje wszystkie aspekty ich życia, a niektóre są naprawdę dziwne. Orson Scott Card z łatwością łączy w swojej powieści elementy fantastyczne ze zwykłymi ludzkimi dramatami.

W swoje łapki dostałam wydanie z 1992 roku, które dosyć ciężko się czytało poprzez drobną czcionkę. Jednak nie tylko to sprawiało trudności. Kłopotliwe dla mnie były dialogi w języku portugalskim, które w połowie nie były tłumaczone na język polski nawet w przypisach. Po drugie spamiętanie tych wszystkich dziwnych imion i ksywek używanych zamiennie było ciężko, dopiero pod koniec jakoś się w tym wszystkim odnalazłam.

Książki Carda mają swój unikalny charakter, który ciężko mi określić słowami, trzeba samemu je przeczytać, aby się przekonać na własnej skórze.

Moja ocena: 4/6

Tytuł: Mówca umarłych
Tytuł oryginalny: Speeker for the Dead
Seria: Cykl Endera/The Ender Quintet #2 (3)
Autor: Orson Scott Card
Premiera: 1992r.
Ilość stron: 256
Wydawca: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Cena: 32,00 zł

Pierwsze spotkania w świecie Endera (dodatek) | Gra Endera | Mówca Umarłych | Ksenocyd | Dzieci umysłu | Ender na wygnaniu


Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway