Szesnastoletnia
Laurel nie może się pogodzić z tragiczną stratą siostry. Szuka pomocy
idoli, którzy też odeszli: Kurta Cobaina, Amy Winehouse, Jima Morrisona, Janis
Joplin… Pisze do nich listy. Z tych listów układa się opowieść o niej
samej, jej cierpieniu, samotności, poszukiwaniu siebie i przebaczeniu.
Laurel podziwiała
siostrę, ale czuła się przez nią zepchnięta w cień. Teraz usiłuje
pogodzić się z tym, co się stało i odnaleźć siebie. Choć
nie jest łatwo opłakiwać kogoś, komu się nie wybaczyło…
Pisze o tym, co
się zdarzyło, przeżywa to jeszcze raz. Zwierza się, pyta. Te listy
i miłość, którą odkrywa, pozwalają pojednać się z życiem i z
sobą samą. Rozumie, że nie mogła ocalić siostry, ale może ocalić siebie.
Książka „Kochani, dlaczego się
poddaliście?” była dosyć szeroko reklamowana. Osobiście usłyszałam o niej jeszcze
za nim pojawiła się na polskim rynku wydawniczym i już wtedy opis wydawał mi
się niezmiernie ciekawy… Jak wypadła książka w moich oczach?
„Wydaje się nam, że kogoś znamy, ale ten ktoś się cały
czas zmienia i my też się zmieniamy. Nagle do mnie dotarło, że na tym polega
istnienie. Ukryte płyty techniczne we wnętrzu naszych ciał przesuwają się i
zmieniają nas w ludzi, którymi w końcu się staniemy.”
Główną bohaterką jest
16-letnia Laurel, która jako zadanie domowe z angielskiego dostaje napisanie
listu do zmarłej osoby. I tak zaczyna się cała przygoda. Jednak muszę przyznać,
że postać została wykreowana okropnie. Miałam wrażenie, że nie czytam opowieści
16-letniej dziewczyny, a 11-12-letniej, gdyż słownictwo było na takim poziomie
(no chyba, że to wina tłumaczki, która przełożyła książkę na język polski) oraz
jej infantylne zachowanie (tu już nie mogę zrzucić winy na tłumaczkę). Przez to
Laurel strasznie mnie irytowała. Dziewczyna przez cały czas praktycznie próbuje
upodobnić się do swojej zmarłej siostry, co też bywało denerwujące, ale
zrozumiałe. Dopiero pod koniec troszeczkę się zmieniła i mogłam zauważyć
niewielką różnicę pomiędzy jej zachowaniem z początku.
„Przyjaciel to ktoś, przy kim można być sobą. Czuć, co
się chce. Cokolwiek w danej chwili czujesz, przyjacielowi to nie przeszkadza. Prawdziwa
miłość polega na tym, że bezwarunkowo akceptuje się drugą osobę.” – Jim Morrison
„Kochani, dlaczego się
poddaliście?” to obyczajówka, która pokazuje jak ciężko jest czasami podnieść
się nam po śmierci bliskiej osoby. Autorka skupiła się na pokazaniu życia nastolatki - mamy więc szkolne imprezy, spotkania z przyjaciółmi, miłosne wzloty i upadki. Jednak jak dla mnie książka nie pokazała
niczego nowego, a kreacja głównej bohaterki wręcz mnie od niej odstraszyła. Momentami
miałam ochotę nawet ją odłożyć na bok, gdyż nie mogłam znieść zachowania Laurel.
Możliwe, że powieść przypadnie do gustu młodszym czytelniczkom.
Do książki zostały wykupione
prawa ekranizacji. Jeśli film się pojawi to może nawet z ciekawości go obejrzę.
Moja ocena: 3/6
Tytuł: Kochani,
dlaczego się poddaliście?
Tytuł oryginalny: Love Letters to the
Dead
Seria: ---
Autor: Ava Dellaira
Premiera: 17.03.2015r.
Ilość stron: 304
Wydawca: Wydawnictwo Amber
Cena: 37,80 zł
Czytam sporo powieści obyczajowych, a ta książka mnie zainteresowała. Jeśli będę miała okazję to na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuń