Wrocław 20 lat po wojnie
nuklearnej. Z niemal siedmiuset tysięcy wrocławian przetrwała ledwie garstka.
Żyją oni w ciągnących się pod miastem kanałach, tworząc niewielkie zamknięte
społeczności, zwane enklawami. Mimo upływu lat, powierzchnia wciąż nie nadaje
się do ponownego zasiedlenia. Promieniowanie jest tam wciąż zbyt silne, a co
gorsza, zmutowane rośliny i zwierzęta stworzyły w ruinach nowy, wyjątkowo
nieprzyjazny człowiekowi ekosystem. Dostępne zasoby ulegają wyczerpaniu i w
enklawach zaczyna brakować najbardziej podstawowych rzeczy. Pojawia się głód.
Zdesperowani mieszkańcy enklaw coraz częściej przekraczają tabu i uciekają się
do kanibalizmu. W takim świecie przyszło żyć Nauczycielowi, ostatniemu z
Pamiętających – jak nazywa się ludzi żyjących przed wojną. Chcąc chronić swego
niepełnosprawnego syna próbuje dotrzeć do podziemi Fallusa (to ruiny dawnego
wieżowca Sky Tower), gdzie mieści się ponoć najbardziej stabilna enklawa. Droga
nie będzie jednak prosta i łatwa a Nauczyciel trafi do miejsc, których
istnienia nie podejrzewał w najgorszych koszmarach.
Książka „Otchłań” polskiego
pisarza Roberta Szmidta jest powieścią z „Uniwersum Metro 2033”. „Metro 2033” Dmitry’ego
Glukhovsky’ego czytałam i mi się podobała. Jednak już teraz muszę stwierdzić,
że powieść Szmidta przypadła mi do gustu… bardziej!
Głównym bohaterem jest
Nauczyciel pamiętający jeszcze czasy sprzed wojny nuklearnej, która
zdewastowała świat, a w tym Wrocław. Mężczyzna opiekuje się swoim
niepełnosprawnym synem. Nauczyciela za determinację oraz spryt można podziwiać,
jednak im dalej zagłębiamy się w książkę, tym mroczniejszą jego stronę
odkrywamy. Autor świetnie opisał szaleństwo Białego – przywódcy enklawy, w którym
żyje Pamiętający. Muszę przyznać, że autorowi kreacje bohaterów naprawdę się
udały.
Od powieści nie idzie się się
oderwać, gdyż cały czas coś się dzieje. Robert J. Szmidt wykreował przerażający
świat – pełen niebezpiecznych zwierząt, roślin a nawet ludzi. Wszystko z
łatwością można sobie wyobrazić. Ciężko uwierzyć w tak szybki upadek
społeczeństwa. Nie mogę tylko przyjąć do świadomości, że książka tak się
zakończyła. Jak autor mógł nas zostawić z takimi pytaniami? Może szykuje się
kontynuacja? Plusem jest także mapka załączona na tylnej okładce, dzięki której
nie pogubimy się podczas podróży razem z bohaterami. „Otchłań” polecam wszystkim
fanom świata po zagładzie.
Moja ocena: 5+/6
Tytuł: Otchłań
Seria: Uniwersum Metro 2033
Autor: Robert J.
Szmidt
Premera:
26.08.2015r.
Ilość stron: 384
Wydawca: Wydawnictwo
Insignis
Cena: 37,99 zł
Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.
Mimo, że tematyka powieści po wojnie bardzo mnie interesuje, to książka nie przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zauważyłam, że książka zbiera skrajne recenzje - jednym się podoba, a innym nie :)
Usuń