Strony

14 maja 2016

Lauren Kate - Wodospad



Łzy Eureki zatopiły świat. Atlantyda zaczęła się wznosić, a wraz z nią jej złowrogi władca Atlas. Eureka jako jedyna może go powstrzymać, ale najpierw musi nauczyć się walczyć. Wraz z Cat, rodziną i Anderem, olśniewającym Tragarzem Ziarna, przebywa ocean, by odnaleźć Solona, tajemniczego zaginionego Tragarza Ziarna, który wie, jak pokonać Atlasa.
Wydostawszy się na ląd, Eureka pada ofiarą szyderstw wiedźm plotki, pozbawionych domu atlantydzkich czarodziejek, i ataku miejscowych, którzy próbują przeżyć pośród zniszczeń wywołanych przez jej łzy. I nie czuje się wcale gotowa na stawienie czoła Atlasowi i ocalenie świata, gdy Solon wyjawia, że słabością Andera jest miłość, a wszelkie uczucia, jakie żywi do niej chłopak, przyspieszają jego starzenie.
Próbując znaleźć sens w mrocznym świecie stworzonym przez jej smutek, Eureka trafia nad zaczarowaną sadzawkę. Jej zaskakujące odbicie ujawnia wstrząsającą tajemnicę – jeśli Eureka okaże się dość silna, może wykorzystać tę wiedzę, by pokonać Atlasa... chyba, że jej złamane serce jest dokładnie tym, czego władca potrzebuje, by ożywić swoje wznoszące się królestwo...

Pierwszym tomem nie byłam za bardzo zachwycona, gdyż za wiele się w nim nie działo oraz bohaterowie nie byli zbyt fajnie wykreowani, ale postanowiłam dać szansę drugiej części. No i niestety ponownie się zawiodłam.

Akcja rozpoczyna się praktycznie po zakończeniu pierwszego tomu. Jednak przez cały czas za dużo się nie dzieje. Miałam wrażenie, że autorka skupia się tylko i wyłącznie na romansie pomiędzy Eureką a Anderem, a reszta wydarzeń schodzi, niestety, na dalszy plan. W pewnym momencie miałam ochotę odłożyć „Wodospad” i sięgnąć po coś innego, ale postanowiłam tego nie robić, gdyż do końca nie pozostało wiele stron. Dopiero końcówka przykuła moją uwagę. I to zakończenie trochę podniosło ocenę tej książki w moich oczach.

Obie książki miały w sobie ogromny potencjał, który niestety nie został wykorzystany. Zamiast ciekawej lektury o mitologii z którą bardzo rzadko się spotykamy, dostajemy kolejne dylematy miłosne dwójki nastolatków. Duologia pani Lauren Kate zostanie szybko przeze mnie zapomniana…


Moja ocena: 2+/6

Tytuł: Wodospad
Tytuł oryginalny: Waterfall
Seria: Łza/Teardrop #2
Autor: Lauren Kate
Premiera: 4.03.2015r.
Ilość stron: 364
Wydawca: Wydawnictwo Galeria Książki
Cena: 32,90 zł
 



Łza | Wodospad

Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.

4 komentarze:

  1. Dlaczego książki z tak pięknymi okładkami i tak dobrze zapowiadające się, prawie zawsze są durnymi historyjkami zakochanych? Męczy mnie to już... Czasem mam wrażenie, że autorzy wydają książki masowo tylko po to, żeby mieć korzyści materialne. ;/ Na pewno nie sięgnę po tę książkę.

    Pozdrawiam,
    czytanienaszymzyciem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ostatnio coraz częściej tak jest - opis świetny, a wnętrze tragiczne :(

      Usuń
  2. Piękna okładka i opis, który sprawia, że z przyjemnością bym po nią sięgnęła. Szkoda, że nie pokrywa się to z wnętrzem książki..

    Pozdrawiam!
    http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam "Upadłych" tej autorki, ale jakoś nie mam ochoty na "Łzę" i "Wodospad" - chyba do tej pory nie spotkałam się z pozytywną opinią tych książek.
    Pozdrawiam :)
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway