Strony

02 marca 2015

Liz Braswell - Uprowadzona

Po rozprawieniu się z Łowcą na moście Golden Gate Chloe trafia do bezpiecznej kryjówki - posiadłości zamieszkałej przez potomków starożytnej rasy kocich wojowników. Jednak czy rzeczywiście jest tu bezpieczna? Wybucha wojna między członkami Stada i Bractwa Dziesiątego Ostrza, w której Chloe ginie po raz drugi, ale nie ostatni...

Po dwóch latach przerwy wracam do Chloe King i jej przygód.

Ponownie w głównej mierze skupiamy się na Chloe i w większości obserwujemy ją, lecz zdarza się, że widzimy wydarzenia z punktu widzenia Amy i Paula, czyli jej najlepszych przyjaciół, Briana – jej przyjaciela, a nawet jej matki Anny. Liz Braswell wprowadza również nową postać – dziwaczkę (jak ją nazywa Alek) Kim – którą polubiłam już od razu, pomimo paru odstępstw od normalnego zachowania się nastoletniej dziewczyny.

Książka utrzymana jest na podobnym poziome co jej poprzedniczka. Tępo jest stałe, dopiero pod koniec zaczyna się naprawdę coś dziać. Jednak muszę przyznać, że autorka w tym tomie umiejętnie podtrzymuje napięcie. Przez cały czas zastanawiałam się czy Mai tak do końca są tymi dobrymi. A epilog naprawdę zaskakuje. Czytałam ją z zapartym tchem i zajęło mi to bardzo niewiele czasu, a jest to zasługą krótkich rozdziałów i dosyć dużej czcionki. Nie jest to może jakaś wybitna powieść, ale na pewno dosyć ciekawa. Szkoda tylko, że autorka nie opisała dokładniej historii Mai i Bractwa Dziesiątego Ostrza, i podrzuciła nam tylko ochłapy. Mogła też trochę skrócić ten pobyt Chloe w siedzibie Mai i zacząć akcję trochę wcześniej. Książka do przeczytania w jeden wieczór, do odstresowania się. 


Moja ocena: 4/6

Tytuł: Uprowadzona
Tytuł oryginalny: The Stolen
Seria: Dziewięć żyć Chloe King/Nine Lives of Chloe King #2
Autor: Liz Braswell
Premiera: 25.09.2013r.
Ilość stron: 280
Wydawca: Wydawnictwo Filia
Cena: 34,90 zł


Upadła | Uprowadzona | Wybrana

Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway