Wychowany
na brudnych ulicach mrocznego, okrytego wieczną mgłą miasta, Will
szybko przywykł do pracy w trudnych warunkach. Nocne wezwania,
szemrane interesy, dziwne układy z grabarzami - wszystko to mieściło
się w zakresie normy. Pewnej nocy na stół w laboratorium trafiło
częściowo pożarte ciało młodej kobiety. To wtedy po raz pierwszy
Will zobaczył stworzenie zwane antropofagiem, istotę żywiącą się
ludzkim mięsem.
Wyglądające jak ucieleśnienie nocnych koszmarów, antropofagi nawet w niewielkiej licznie stanowią śmiertelne zagrożenie. Gdy zaczną się rozmnażać i polować, żadna siła nie będzie w stanie ich powstrzymać. Will i jego mistrz muszą stanąć oko w oko z potworami, w które nie wierzy żaden rozsądnie myślący człowiek.
Wyglądające jak ucieleśnienie nocnych koszmarów, antropofagi nawet w niewielkiej licznie stanowią śmiertelne zagrożenie. Gdy zaczną się rozmnażać i polować, żadna siła nie będzie w stanie ich powstrzymać. Will i jego mistrz muszą stanąć oko w oko z potworami, w które nie wierzy żaden rozsądnie myślący człowiek.
„(...)
naszym najstraszliwszym wrogiem jest lęk. Lęk, który oślepia nas,
pozbawia rozumu. Strach przysłania prawdę i zatruwa racjonalne
myślenie, każe nam przyjmować fałszywe założenia i dochodzić
do błędnych wniosków.”
Z Rickiem
Yanceyem już wcześniej miałam do czynienia, a to za sprawą serii
„Piąta Fala” (już się nie mogę doczekać trzeciego tomu :D).
Postanowiłam więc zabrać się za inne jego książki.
Głównym
bohaterem jest 12-letni Will Henry, chociaż opowiada nam swoją
historię, gdy już ma dosyć sporo na karku. Chłopiec jest zmuszony
do szybszego dorośnięcia i jak na swój wiek jest już bardzo
dojrzały - rok wcześniej stracił w pożarze rodziców, a teraz
musi zajmować się szalonym doktorem „filozofii”.
To czego mi tu
zabrakło, to szybszej akcji, gdyż historia dosyć wolno się
rozwija. Pojawiają się dwa takie momenty, gdy naprawdę zaczyna się
coś dziać. Czytając niektóre fragmenty zastanawiałam się czy
naprawdę na okładce pisze, że książka jest dla wieku 14+, bo
czasami jest naprawdę krwawo. Już od samego początku autor serwuje
nam kilka obrazów, które dla osoby nie lubiącej krwi mogą być
nieprzyjemne. Czytając „Badacza potworów” nie zabraknie nam
szerokich opisów na temat morderczych antropofagów, z którymi
mierzą się nasi bohaterowie.
Pozycję
czytało mi się przyjemnie i szybko. Ciekawa jestem co autor
zaserwował nam w kolejnych tomach.
„(...)
każdy z nas powinien zadać sobie pytanie czemu poświęcę swoje
życie? Będzie to prawda czy fałsz, nadzieja czy rozpacz, światło
czy ciemności?”
Moja
ocena: 4/6
Tytuł:
Badacz potworów
Tytuł
oryginalny: The Monstrumologist
Seria:
Monstrumolog/The Monstrumologist #1
Autor:
Rick Yancey
Premiera:
15.01.2014r.
Ilość
stron: 464
Wydawca:
Wydawnictwo Jaguar
Cena:
37,90 zł
Badacz
potworów | Klątwa Wendigo | The Isle of Blood | The Final Descent
Recenzja bierz
udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway