Dwa
światy. Nieokiełzana magia. Niebezpieczna miłość. Lily,
nieszczęśliwie zakochana nastolatka, zrządzeniem losu trafia do
równoległego świata. Nowe Salem rządzone twardą ręką przez
wiedźmy jest mrocznym i niebezpiecznym miejscem. Ale dopiero tutaj
dziewczyna może rozwinąć skrzydła. Przewrotna opowieść o
czarownicach, które nie chciały spłonąć.
Główną
bohaterką powieści jest siedemnastoletnia Lily, która z powodu
swojej choroby nie ma łatwego życia. Jest samotniczką – jej
najlepszymi przyjaciółmi są Tristan – chłopak, którego zna od
dzieciństwa, oraz siostra Juliet. Bohaterkę polubiłam już od
samego początku. Nawet w ciężkich sytuacjach potrafi zachować
swoje poczucie humoru. Pomaga jej w tym niezwykły upór, który
czasami ratuje jej życie, a czasami wpędza w kłopoty.
W
głównej mierze obserwujemy Lily, ale czasami pojawia się Lilian,
Juliet czy inni bohaterowie. Styl autorki jest lekki i zawiera w
sobie sporo humoru – przez to czyta się ją niezwykle szybko. Obok
części magicznej pojawia się również wątek romansu, ale jest on
fajnym dopełnieniem całej powieści. Ta książka jest bardziej
mroczna od jej poprzedniej serii. Autorka pokazała alternatywną
wersję naszej rzeczywistości – tym razem to czarownice stoją
górą, a ludzie nauki giną. Josephine Angelini stworzyła zupełnie nowy świat - pełen magii i nowych stworzeń, które są równie niebezpieczne jak ci, co je powołali do życia. "Próba ognia" jest dobrym rozpoczęciem trylogii. Mam nadzieję, że dalej będzie równie ciekawie jak teraz, albo i lepiej, a autorka nie zacznie staczać się po równi pochyłej, jak to było w przypadku "Spętanych przez bogów".
Moja
ocena: 4+/6
Tytuł:
Próba ognia
Tytuł
oryginalny: Trial by Fire
Seria:
The Worldwalker Trilogy #1
Autor:
Josephine Angelini
Premiera:
11.02.2015r.
Ilość
stron: 526
Wydawca:
Wydawnictwo Jaguar
Cena:
37,90 zł
Próba
ognia | Firewalker | Traitor's Pyre
Recenzja
bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.
Hej Grace:-) Wkrótce kończy się rozdawajka na moim blogu, w której m.in. i Ty bierzesz udział. :-) Właśnie sprawdzam zgłoszenia i zauważyłam, że nie dodałaś baneru. Tak się tylko przypominam, bo chciałabym, żebyś wzięła udział w rozdawajce, a baner jest niestety warunkiem koniecznym... :-) pozdrawiam ciepło i podaję linka do konkursu:
OdpowiedzUsuńhttp://niebieskazakladka.blogspot.com/2015/07/wakacyjna-rozdawajka_22.html
Dzięki, że zauważyłaś :) Ostatnio miałam jakieś kłopoty z dodawaniem obrazków i niektóre też mi się pokasowały i wiedziałam, że czegoś mi brakuje jeszcze w zakładce Konkursy... Jeszcze raz dzięki :D
Usuń