Para bohaterów nie ma
łatwego życia. Ich miłość może stać się przyczyną zagłady świata. Gdy pozostaną
razem Ziemia zniknie. Rozpoczyna się dramatyczna walka, ściga ich agencja
rządowa i mają zostać rozdzieleni.
Czy miłość zwycięży
przeznaczenie?
Opinie
o tej pozycji nie krążą za dobre, ale zachęcona ciekawym opisem stwierdziłam,
że dam jej szansę.
Główną
bohaterką jest siedemnastoletnia Poppy, która przyjęła, że do szczęścia nie
potrzebny jest jej chłopak, ale gdy tylko pojawia się na horyzoncie przystojny
gitarzysta, nie potrafi utrzymać się w swoim przekonaniu. Nie polubiłam tej
bohaterki, a na stronie, bodajże 45, definitywnie mnie do siebie zraziła.
Dziewczyna nie ma silnej woli, jest uległa i od razu wszystkich by za wszystko
przepraszała, nawet jeśli ma rację. A jej przyjaciółeczki nie są lepsze.
Strasznie mnie irytowały swoim zachowaniem.
Widać,
że to debiut. W książce wieje nudą, a coś ciekawszego zaczyna dziać się dopiero
pod koniec. Cała powieść kręci się tylko wokół romansu Poppy z „Przeznaczeni”
mieli ogromny potencjał, ale został niesamowicie zmarnowany. Cały pomysł z
„bratnimi duszami” był naprawdę interesujący i za to dostaje większego plusa.
Nie podobało mi się to, że tak szybko zaprzestano walki o bycie razem i
sprzeciwianie się, można to było świetnie pociągnąć.
Jeśli
chcecie przeczytać, czytajcie, ale na własną odpowiedzialność. „Przeznaczeni”
powinny spodobać się młodszym czytelniczką. No
cóż, przykro mi, że tak się zawiodłam, ale na szczęście nie wydałam 40 złotych
na tę pozycję, ale o wiele mniej i serce przez to tak nie boli.
Moja ocena: 3/6
Tytuł:
Przeznaczeni
Tytuł oryginalny: Soulmates
Seria: ---
Autor: Holly Bourne
Premiera:
19.11.2014r.
Ilość stron: 352
Wydawca:
Wydawnictwo YA!
Cena: 39,99 zł
Recenzja
bierze udział w wyzwaniu: Czytam fantastykę.
Choć po ślicznej okładce spodziewałam się równie ładnej treści, to zamiast mnie oczarować, ta książka raczej zawodzi.
OdpowiedzUsuńNo niestety :(
UsuńOkładka przepiękna. Szkoda, że treść słaba :c
OdpowiedzUsuńI tutaj można zacytować słynne przysłowie "nie oceniaj książki po okładce"... Szkoda, że treść słaba :(
Usuń