Wynter Moorhawke podróżuje samotnie przez
nieprzebyte lasy w poszukiwaniu zbuntowanego księcia Alberona. Ale w
ciemnościach czai się wielu wrogów. Dziewczyna nabiera otuchy,
kiedy pojawiają się starzy przyjaciele, Razi i Christopher, lecz
wokół niej nie brak i przeciwników. Czy ktoś nimi kieruje? I jaka
w tym wszystkim jest rola księcia Alberona?
„Miłość
łączy na zawsze. Dwoje zamienia w jedno. Pamiętaj o tym i ucz tego
innych.”
Ponownie
wracamy do świata pełnego tajemnic i intryg wykreowanego w
„Zatrutym tronie”. Jako, iż pierwszy tom mi się podobał z
przyjemnością sięgnęłam po kontynuację.
Ponownie w
dużej części skupiamy się na młodziutkiej Wynter, ale też
pojawiają się również Razi i Christopher. Tu w tym tomie, mam
zastrzeżenia do Chrisa. Autorka wykreowała go, że się tak wyrażę,
na ogromnego mięczaka. Dowiadujemy się przez co przeszedł, wiem,
że każdy może mieć chwile załamania, ale bez przesady, nie przez
cały tom. Czasami pojawiał się ten wesołek, ale rzadko. Autorka
wprowadza również nowych bohaterów – Merronów. Poznajemy ich
zwyczaje, które nie są czasami przyjemne.
Ci co
narzekali na brak akcji w poprzednim tomie, tutaj nie powinno im jej
brakować. Jest ona szybsza i trochę lepsza. Pojawia się więcej
momentów pełnych emocji, które można przeżywać razem z
bohaterami. Nadal nie zostają wyjaśnione kluczowe tajemnice. Tak
jak i w poprzednim tomie mamy tutaj do czynienia z elementami magii,
które tym razem były naprawdę przepiękna (a zwłaszcza te pod
koniec książki). Dobrym pomysłem był również słowniczek języka
merronów, ale niestety trochę nie wyszedł, gdyż znajdował się
na samym końcu i trzeba było za każdym razem odwracać ileś tych
stron. Jak tylko w bibliotece będzie dostępny finałowy tom, to po
niego sięgnę.
Moja
ocena: 5/6
Tytuł:
Królestwo Cieni
Tytuł
oryginalny: The Crowded Shadows
Seria:
Trylogia Moorehawke/Moorehawke Trilogy #2
Autor:
Celine Kiernan
Premiera:
2011r.
Ilość
stron: 512
Wydawca:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Cena:
39,90 zł
Recenzja
bierze udział w wyzwaniu:
Zatruty tron | Królestwo Cieni | Zbuntowany książę
Ah, jedna z moich ukochanych serii! Kocham Chrisa :)
OdpowiedzUsuń