Strony

17 września 2014

Beth Revis - Cienie Ziemi

Uczestnicy misji wreszcie opuszczają klaustrofobiczne wnętrze statku „Błogosławiony”, lecz planeta – dla której przebyli tryliony mil – nie jest rajem, jakiego się spodziewali. Amy i starszy muszą się dowiedzieć, kto lub co zamieszkuje jej powierzchnię, i zrobić wszystko, by ocalić kolonię. Każde nowe odkrycie przynosi jednak nowe zagrożenie. Amy i Starszego czeka najtrudniejsza wyprawa w życiu – wyprawa w głąb własnego człowieczeństwa. Jeśli kolonia upadnie, całe ich poświęcenie utraci sens.


Muszę przyznać, że z ogromną niecierpliwością czekałam na ten tom, gdyż końcówka „Miliona słońc” zaskoczyła, a opis „Cieni Ziemi” obiecywał kolejne zagadki. I muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Autorka utrzymuje niesamowicie wysoki poziom. Przez całą książkę serwuje nam mnóstwo napięcia. Prawie do samego końca nie wiemy czym lub kim są tajemniczy obcy i nie można nawet się tego domyśleć – za to ogromny plus. Jeszcze większy za prawdę o nich. Mnie samą tak zaskoczyło, że byłam w niezłym szoku. Przez cały czas obserwowałam i kibicowałam bohaterom w tych ciężkich momentach. Nareszcie poznajemy rodziców Amy, ale także innych zamrożonych. Ponownie mamy do czynienia z romansem, ale schodzi on na dalszy plan.

Lepiej umrzeć ze smakiem wolności na ustach, niż żyć długo i udawać, że nie dostrzegamy ścian własnego więzienia.”

Beth Revis wykreowała zupełnie inny świat – nareszcie wyrywamy się z tej metalowej klatki, w której spędziliśmy czas w poprzednich dwóch tomach. Gdy czytało się opisy z nim związane z łatwością można było sobie go wyobrazić, a to dzięki bardzo plastycznemu językowi. Zupełnie nowe rośliny czy stworzenia żyjące na nowej Ziemi przypominały te nasze, ale były zupełnie inne.

Autorka porusza też inne kwestie. Chyba jedną z najważniejszych jest idea niewolnictwa i przymusowej pracy. Czy można zniewolić jedną osobę by druga miała lepsze życie i osiągała przez to korzyści? Kiedy trzeba powiedzieć nie? Więcej nie napiszę, bo musiałabym zdradzać fabułę, a to odebrałoby radość z czytania i odkrywania prawdy samemu.

Stwierdzam z przyjemnością, że „Cienie Ziemi” zakończyły idealnie całą trylogię. Powrócę do niej z miłą chęcią. Polecam ją wszystkim, a zwłaszcza miłośnikom przygód.

Moja ocena: 6/6

Tytuł: Cienie Ziemi
Tytuł oryginalny: Shades of Earth
Seria: W otchłani/Across the Universe #3
Autor: Beth Revis
Premiera: 30.04.2014r.
Ilość stron: 392
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Cena: 37,00 zł


Recenzja bierze udział w wyzwaniu:
http://magicznyswiatksiazki.pl/czytam-fantastyke-2014/


W otchłani | Milion słońc | Cienie Ziemi



2 komentarze:

  1. Na czytniku mam "W otchłani", ale niespecjalnie ciągnęło mnie do lektury. Muszę jednak przyznać, że Twoje pochlebne opinie o całej trylogii nieco mnie przekonują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama na początku miałam jakieś obiekcje przed sięgnięciem po tą trylogię, ale później jak to zrobiłam nie żałowałam ;)

      Usuń

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway