Piękna i dumna Heaven Leigh Casteel
rozpoczyna nowy rozdział swojego życia. Uwolniwszy się od wpływu
ojca i zdradliwego uroku Farthinggale Manor, wraca na Wzgórza
Strachu, aby – tak jak zawsze marzyła – uczyć w szkole w
Winnerow. Poślubia swoją dawną miłość, Logana Stonewalla i z
nadzieją patrzy w przyszłość.
Niestety Heaven, ulegając Loganowi, zgadza
się, aby przyjęli zaproszenie Tony’ego Tattertona i spędzili
swój miesiąc miodowy w Farthy. Na wspaniałym weselnym przyjęciu
Tony zwodzi Logana perspektywą zamieszkania w okazałej rezydencji i
podjęcia lukratywnej pracy w Fabryce Zabawek Tattertonów.
Upiorna przeszłość po raz kolejny upomina
się o Heaven, przejmując władzę nad jej losem i niszcząc z
trudem wywalczone, kruche szczęście. Heaven musi zmagać się z
demonami grzechu i zdrady, walczyć o własną niezależność. Nie
poddaje się, ale czy wystarczy jej sił?
„Życie
jest jak pory roku, dziecinko – powiedziała mi kiedyś babunia. –
Ma swoją wiosnę i swoje lato, i trza się cieszyć każdą wiosenną
chwilką, bo nic nie jest wiecznie ładne, młode i świeże, nic,
moje dziecko. Mróz ścina ludzi, tak jak ścina ziemię”.
"Upadłe
serca" to już trzeci tom sagi opowiadającej o życiu Heaven
Leigh Casteel. Czy ten tom urzekł mnie i zaciekawił?
Heaven
w tym tomie zaczęła mnie irytować poprzez swoje zachowanie. Niby
chciała odciąć się od swojej mrocznej przeszłości, ale
postępowała dokładnie tak samo jak Luke Casteel, miała pretensje
do swojego męża o zdradę, a sama robiła to samo (czysta
hipokryzja). Wykorzystywała swoją nową pozycję społeczną i
pieniądze, aby uzyskać to co chciała najbardziej. Autorka wyraźnie
próbowała podkreślić dobroć Heaven, na tle innych bohaterów, a
zwłaszcza jej przyrodniej siostry Fanny, ale nie za bardzo przez to
się jej udawało. Autorka świetnie oddaje szaleństwo (chyba można
to tak nazwać) Fanny.
„<<Kiedy
zło raz się rozpędzi, trudno je powstrzymać>>, mawiała
babunia. Zło jest jak głaz toczący się z góry, z każdą chwilą
nabierający szybkości i mocy. Jeśli nie zatrzyma się go w porę,
pozostaje już tylko czekać, aż rozpędzony zmiażdży wszystko, co
znajdzie się na jego drodze.”
Książka
nie zaczyna się zbyt ciekawie jednak środek i końcówka bym
nadrabiają. Szkoda, że autorka co bardziej interesujące wątki
szybko kończy. Pojawiają się momenty, które aż chce się czytać
i nie wiadomo co się stanie, a także takie, które łatwo
przewidzieć (ich, na szczęście, jest o wiele, wiele mniej). Jak
już się myślało, że wszystko się uspokoi (bo ileż może znieść
jedna osoba) to okazywało się, iż to dopiero początek.
Książka o tym jak ważna jest prawda i jak
potrafi ona wyzwolić. Jestem ciekawa kolejnego tomu, chociaż
troszeczkę zaspojlerowałam sobie, co będzie się tam działo.
Moja
ocena: 4/6
Tytuł:
Upadłe serca
Tytuł
oryginalny: Fallen Hearts
Seria:
Rodzina Casteel/Casteel #3
Autor:
Virginia C. Andrews
Premiera:
4.11.2014r.
Ilość
stron: 464
Wydawca:
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Cena:
35,00 zł
Rodzina Casteel | Mroczny anioł | Upadłe serca | Bramy raju | W matni
marzeń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway