Strony

05 lipca 2015

Virginia C. Andrews - Upadłe serca

Piękna i dumna Heaven Leigh Casteel rozpoczyna nowy rozdział swojego życia. Uwolniwszy się od wpływu ojca i zdradliwego uroku Farthinggale Manor, wraca na Wzgórza Strachu, aby – tak jak zawsze marzyła – uczyć w szkole w Winnerow. Poślubia swoją dawną miłość, Logana Stonewalla i z nadzieją patrzy w przyszłość.
Niestety Heaven, ulegając Loganowi, zgadza się, aby przyjęli zaproszenie Tony’ego Tattertona i spędzili swój miesiąc miodowy w Farthy. Na wspaniałym weselnym przyjęciu Tony zwodzi Logana perspektywą zamieszkania w okazałej rezydencji i podjęcia lukratywnej pracy w Fabryce Zabawek Tattertonów.
Upiorna przeszłość po raz kolejny upomina się o Heaven, przejmując władzę nad jej losem i niszcząc z trudem wywalczone, kruche szczęście. Heaven musi zmagać się z demonami grzechu i zdrady, walczyć o własną niezależność. Nie poddaje się, ale czy wystarczy jej sił?

Życie jest jak pory roku, dziecinko – powiedziała mi kiedyś babunia. – Ma swoją wiosnę i swoje lato, i trza się cieszyć każdą wiosenną chwilką, bo nic nie jest wiecznie ładne, młode i świeże, nic, moje dziecko. Mróz ścina ludzi, tak jak ścina ziemię”.

"Upadłe serca" to już trzeci tom sagi opowiadającej o życiu Heaven Leigh Casteel. Czy ten tom urzekł mnie i zaciekawił?

Heaven w tym tomie zaczęła mnie irytować poprzez swoje zachowanie. Niby chciała odciąć się od swojej mrocznej przeszłości, ale postępowała dokładnie tak samo jak Luke Casteel, miała pretensje do swojego męża o zdradę, a sama robiła to samo (czysta hipokryzja). Wykorzystywała swoją nową pozycję społeczną i pieniądze, aby uzyskać to co chciała najbardziej. Autorka wyraźnie próbowała podkreślić dobroć Heaven, na tle innych bohaterów, a zwłaszcza jej przyrodniej siostry Fanny, ale nie za bardzo przez to się jej udawało. Autorka świetnie oddaje szaleństwo (chyba można to tak nazwać) Fanny.

<<Kiedy zło raz się rozpędzi, trudno je powstrzymać>>, mawiała babunia. Zło jest jak głaz toczący się z góry, z każdą chwilą nabierający szybkości i mocy. Jeśli nie zatrzyma się go w porę, pozostaje już tylko czekać, aż rozpędzony zmiażdży wszystko, co znajdzie się na jego drodze.”

Książka nie zaczyna się zbyt ciekawie jednak środek i końcówka bym nadrabiają. Szkoda, że autorka co bardziej interesujące wątki szybko kończy. Pojawiają się momenty, które aż chce się czytać i nie wiadomo co się stanie, a także takie, które łatwo przewidzieć (ich, na szczęście, jest o wiele, wiele mniej). Jak już się myślało, że wszystko się uspokoi (bo ileż może znieść jedna osoba) to okazywało się, iż to dopiero początek. Książka o tym jak ważna jest prawda i jak potrafi ona wyzwolić. Jestem ciekawa kolejnego tomu, chociaż troszeczkę zaspojlerowałam sobie, co będzie się tam działo.


Moja ocena: 4/6

Tytuł: Upadłe serca
Tytuł oryginalny: Fallen Hearts
Seria: Rodzina Casteel/Casteel #3
Autor: Virginia C. Andrews
Premiera: 4.11.2014r.
Ilość stron: 464
Wydawca: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Cena: 35,00 zł


Rodzina Casteel | Mroczny anioł | Upadłe serca | Bramy raju | W matni marzeń

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Cieszę się, że dotarliście aż tutaj i mam nadzieję, że Wam się podoba :D A skoro już tu zajrzałeś/aś zostaw proszę po sobie ślad w postaci komentarza. Będzie mi bardzo miło przeczytać każdy i postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Będą one także świetną zachętą do dalszej pracy :D. A jeśli masz jakieś pytanie - nie bój się go zadać ;)
Grace Holloway