
„Tam
bowiem, gdzie jest miłość, słowa są niepotrzebne. Miłość jest
wszystkim. Jest nieśmiertelna. I wystarcza za wszystko inne.”
I na zakończenie sierpnia recenzja książki, która została wydana już jakiś czas temu, ale dopiero teraz o niej usłyszałam. Do
przeczytania tej niezwykle grubej pozycji zachęcił mnie pierwszy
odcinek serialu nakręconego właśnie na jej podstawie. I już po
pierwszych stronach nie mogłam się od niej oderwać, a dalej było
jeszcze lepiej.
Narratorką i
główną bohaterką jest Claire Randall, młoda, zamężna kobieta,
która po II wojnie światowej chce wraz ze swoim ukochanym odpocząć
od całego świata. Jest to niezwykła dziewczyna, od razu ją
polubiłam, a to chyba za jej styl wypowiedzi – strasznie
przypominała mnie ;D. Ale to nie jedyne jej cechy, które mnie do
niej przekonały. Polubiłam również Jamie'go, pomimo tego, że
czasami potrafił być brutalny. Wszystkie postacie zostały
wykreowane naprawdę świetnie, każda z nich miała coś w sobie
charakterystycznego i każda była jakąś indywidualnością.

Moja
ocena: 6/6
Tytuł:
Obca
Tytuł
oryginalny: Outlander
Seria:
Obca/Outlander #1
Autor:
Diana Gabaldon
Premiera:
5.05.2010r.
Ilość
stron: 712
Wydawca:
Wydawnictwo Świat Książki
Cena:
39,90 zł
Zwiastun serialu:
Recenzja bierze udział w wyzwaniu:
Recenzja bierze udział w wyzwaniu:
Obca
| Uwięziona w bursztynie | Podróżniczka | Jesienne werble |
Ognisty krzyż | Tchnienie śniegu i popiołu | Echo w kości